Firma Joby Aviation pochwaliła się swoim najnowszym osiągnięciem, które to obejmowało długi lot elektrycznym pionowzlotem. Tak długi, że w ramach tej próby ustanowiono nowy rekord lotu eVTOL, choć należy tutaj podkreślić, że w kabinie nie było nikogo, a w produkcyjnej wersji eVTOL Joby będzie musiał latać nawet z pięcioma pasażerami oraz ich bagażem.
Dla wielu elektryczne samoloty, czy wielkie drono-taksówki są skazane na katastrofę. W segmencie, gdzie liczy się niska waga i maksymalny zasięg, bazowanie na ciężkich i ciągle nie aż tak „pojemnych” pod kątem ładunków elektrycznych akumulatorach jest nieco problematyczne. Jednak tam, gdzie inni widzą przeszkody, pozostali widzą szanse na rozwój nowego segmentu miejskiej i elektrycznej mobilności.
Czytaj też: Elektryczne samoloty STOL dla VTOL niczym hybrydy dla BEV
Joby Aviation ustanowiła nowy rekord lotu eVTOL
Jedną z takich firm jest Joby Aviation, której elektryczny, pełnowymiarowy samolot typu eVTOL na jednym naładowaniu akumulatorów przeleciał 249 km w ciągu jednego 77-minutowego lotu, co obejmowało również pożerające całą masę energii fazy startu i lądowania w pionie. Był przy tym zdalnie pilotowany przez głównego testera firmy, który po przejściu w tryb lotu z wykorzystaniem skrzydeł, zdołał zrealizować 11 okrążeń przed lądowaniem.
Czytaj też: Wyjątkowy samolot Manta Aircraft łączy w sobie możliwości VTOL i STOL
Tego typu osiągnięcie ma być dla firmy ważnym pokazem możliwości akumulatorów, z których korzysta. W nich ogniwa bazują na katodzie 811 NMC i grafitowych anodach, a ich wytrzymałość szacuje się na ponad 10000 nominalnych cykli lotu.