Guardians of the Galaxy zostało zaprezentowane na nowym materiale wideo. Trzymam kciuki za wielki sukces tej produkcji.
Niespodziewane Guardians of the Galaxy
Guardians of the Galaxy pojawiło się niespodziewanie. Tytuł nawet nie wyciekł i raczej nikt nie wierzył, że takowa produkcja może powstawać, biorąc pod uwagę porażkę Marvel’s Avengers. Twórcy świetnego Shadow of the Tomb Raider (serio, sprawdźcie tę produkcję) po cichutku pracowali nad Guardians of the Galaxy i gdy gra została zapowiedziana podczas E3, od razu poznaliśmy jej datę premiery – 26 października 2021. Tytuł jest już zatem w bardzo zaawansowanym stadium produkcji i premiera jest tuż za rogiem.
Czytaj też: W The Last of Us 2 wrogom wybuchała… pewna część ciała. Dobrze, że to usunęli
To, co zobaczyłem na pierwszym materiale wideo, od razu mnie kupiło. Widać, że to nie będzie skomplikowana produkcja, a raczej prosty tytuł akcji, ale czasem takich gier potrzebujemy. Szczególnie cieszę się z takowej produkcji, bo musicie wiedzieć, że nie do końca przepadam za filmami, a MCU to już kompletnie mnie nie interesuje. Jak tutaj mieć frajdę, jak nie mogę sterować ludzikami na ekranie? Growi Guardians of the Galaxy to zatem coś, na co czekałem. Dobra, pewnie już część osób chce mnie zamordować za szkalowanie filmów, więc chodźmy dalej i zobaczcie nowy materiał wideo z gry.
Dialogi Guardians of the Galaxy
Nowe wideo udostępnione przez deweloperów skupia się na prezentacji dialogów w grze oraz zaprezentowaniu Lady Hellbender. Moim zdaniem – zarówno dialogi, jak i prezentowana postać wypadają bardzo dobrze. W razie czego – w ustawieniach YouTube znajdziecie polskie napisy!
Czytaj też: Dead Space Remake jak God of War. Nowe informacje o grze
Też macie wrażenie, że głowa Lady Hellbender wydaje się być dość mocno wzorowana na kanonicznej bohaterce Assassin’s Creed Odyssey? Kassandra jak się patrzy!
Dialogi przedstawione w tym krótkim fragmencie gry, dają nadzieję na to, że całe Guardians of the Galaxy będzie przepełnione zabawnymi scenami. Osobiście uważam, że brakuje nam gier, które w tak znaczący sposób wystawiają na pierwszy plan humor. Pewnie, są zabawni bohaterowie, ale tutaj żarty będą raczej trzymały się gry przez cały czas. Kto wie? Może produkcja będzie nawet zabawniejsza, niż Tales from the Bordelands? Nie graliście? Koniecznie nadróbcie. Nawet jeśli nie ogrywaliście innych odsłon Borderlands.