Reklama
aplikuj.pl

Opracowano ekologiczny emulgator z odpadów piwnych

ekologiczny emulgator z odpadów piwnych, emulgator z odpadów piwnych

Dzięki emulgatorom możemy mieszać dwa rodzaje cieczy, które w normalnych warunkach się nie łączą. Zwykle wykonuje się je z białka produktów mlecznych lub żółtek jaj, ale teraz naukowcy opracowali ekologiczny emulgator z odpadów piwnych. Ich produkcja wymaga tylko wykorzystania wyrzucanych obecnie zużytych ziaren z browarów.

Naukowcy dodali grzyb do zużytych ziaren i tak też powstał emulgator z odpadów piwnych

Wyjątkowość tego emulgatora sprowadza się do coraz popularniejszego podejścia zero-waste, czyli dążenia do ograniczenia odpadków, jakie generujemy. Browarów na świecie nie brakuje, więc nawet ich odpadki można stosownie wykorzystać, a nie wyrzucać bezpośrednio na wysypiska śmieci. Co jednak ważniejsze, ten emulgator rzekomo zwiększa zawartość składników odżywczych w żywności, w której jest stosowany.

Czytaj też: W Chinach odkryto doskonale zachowany embrion dinozaura. Leżał na półce w magazynie muzeum Yingliang

Która konsystencja wydaje się Wam lepsza? Po prawej, to majonez z nowym emulgatorem

Za ten ekologiczny emulgator, który nie jest oczywiście pierwszym ekologicznym przykładem emulgatorów, odpowiada zespół z singapurskiego Nanyang Technological University. W swoich pracach naukowy zmieszali zużyte ziarno z browaru z grzybem Rhizopus, który następnie podczas procesu fermentacji wydzielał enzymy, które rozbijały złożoną strukturę molekularną ziarna, umożliwiając łatwe wyodrębnienie kluczowych białek i przeciwutleniaczy.

Czytaj też: Krocionóg długości samochodu. Ta bestia zamieszkiwała kiedyś naszą planetę

Związki te zostały wysuszone, a następnie wykorzystane w emulgatorze, który z kolei został użyty jako alternatywa dla tradycyjnych emulgatorów w majonezie. Testerzy wskazali, że smak majonezu nie uległ zmianie, ale jego konsystencja poprawiła się. Ponadto stwierdzono, że majonez z dodatkiem nowego emulgatora zawierał więcej składników odżywczych, przeciwutleniaczy i niektórych niezbędnych aminokwasów. Zawartość tłuszczu i kalorii była podobna jak w przypadku produktu kupowanego w sklepie. Naukowcy pracują teraz nad zwiększeniem wydajności procesu ekstrakcji białka i planują wypróbować swój emulgator w innych produktach spożywczych.