Battlefield 2042 nie do końca się udał. DICE dalej naprawia swoją grę, a tymczasem społeczność jest coraz mniejsza. Nawet twórcy cheatów mają dość.
Cheaty w Battlefield 2042
Call of Duty od lat walczy z oszustami wykorzystującymi cheaty. Przeróżne narzędzia pozwalają na łatwe zwycięstwa i psucie zabawy innym. Activision dwoi się i troi, aby problem cały czas mniej uprzykrzał życie graczom, ale okazuje się, że DICE przez przypadek wpadło na lepszy pomysł.
Czytaj też: Najczęściej pobierane gry z PlayStation Store. Kto był królem 2021?
Wystarczyło zrobić tak źle działającą grę, że nawet twórcy cheatów mają dość! Oczywiście, to żart, ale problemy autorów cheatów są jak najbardziej prawdziwe.
Jeden z twórców płatnych cheatów do gier poinformował, iż przestaje sprzedawać dostęp do oszustw Battlefield 2042. Osoby, które zapłaciły programiście mogą uzyskać teraz dostęp do oszustw do Call of Duty. Swoją drogą – ciekawe, że są osoby, które wręcz opłacają subskrypcje by mieć dostęp do tych programów!
Jaki jest powód wycofania wsparcia dla Battlefield 2042? Autor przyznaje, że gra ma takie problemy z wydajnością, że wpływają one na poprawne działanie cheatów! Oprócz tego zauważa on, że i tak nikt już nie wykupuje tej subskrypcji, ponieważ gra umiera.
Ile osób gra w Battlefield 2042?
Nie znamy konkretnych liczb na wszystkich platformach, ale część informacji zdradza Steam. Z analizy klienta Valve dowiadujemy się, że zdarzyła się już sytuacja, w której nie tylko Battlefield V z 2018 roku był częściej ogrywany, niż najnowszy Battlefield 2042, ale również większą popularnością cieszył się Battlefield 1 z 2016 roku!
Czytaj też: PlayStation 5 wkrótce wstecznie kompatybilne z PS1, PS2, PS3 i PSP?
W momencie pisania tego wpisu, w ostatnich 24 godzinach w Battlefield 1 bawiło się jednocześnie najwięcej 7562 osoby, w Battlefield 5 – 20692 osoby, a w Battlefield 2042… 8537 osób. Najnowsza odsłona to tylko tysiąc osób więcej niż BF1 i około 12 tysięcy mniej, niż w poprzedniej część. DICE naprawdę ma spory problem.