Karol Darwin miał ogromny udział w wyjaśnieniu teorii ewolucji, ale była też jedna kwestia, która nie dawała mu spokoju. Chodziło o pojawienie się roślin okrytonasiennych.
Pytanie dotyczyło błyskawicznej dominacji roślin okrytonasiennych. Najstarsza znana próbka pochodziła bowiem sprzed 130 milionów lat, a dowody kopalne młodsze o zaledwie 20-30 milionów lat sugerowały, że okrytonasienne zdominowały wtedy wiele ekosystemów.
Czytaj też: Udało się potwierdzić jedną z teorii Darwina
140 lat po śmierci wybitnego naukowca spędzająca mu sen z powiek kwestia może zostać raz na zawsze wyjaśniona. W 2018 roku w Chinach znaleziono skamieniały kwiat, który zyskał nazwę Nanjinganthus. Jego wiek określono na około 174 mln lat. Pojawiły się jednak pewne niejasności co do faktycznej natury tej rośliny, którą część badaczy uznała za zbyt prymitywną jak na przedstawiciela okrytonasiennych.
Darwin nie mógł zrozumieć, jakim cudem okrytonasienne tak szybko zdominowały swoje ekosystemy
Teraz jednak udało się odnaleźć swego rodzaju brakujące ogniwo: gatunek Florigerminis jurassica liczący około 164 milionów lat. Jako że skamieniałość jest świetnie zachowana, to naukowcy mieli okazję do jej dokładnego przeanalizowania. Okazało się, że łodyga rośliny jest połączona nie tylko z pąkiem kwiatowym, ale także z owocem i gałązką liściastą, co zdarza się bardzo rzadko.
Pozostałości F. jurassica zachowały się w nawet lepszym stanie niż w przypadku Nanjinganthus. Elementy budowy tego pierwszego gatunku pozwalają sądzić, że badacze mają do czynienia z przedstawicielem okryto- a nie nagonasiennych. To z kolei sugeruje, iż czas potrzebny na ewolucję tej grupy był ponad dwukrotnie dłuższy niż sądził Darwin. Szczegółowe ustalenia w tej sprawie są dostępne na łamach Geological Society.
