We Francji swoją działalność ciągle rozwija niszowa firma Swincar, o której wkrótce może będziemy słyszeć częściej, bo ma zamiar wejść na nowe rynku w Europie, a nawet Turcji, Dubaju, Kenii, Australii, Nowej Zelandii, Kanadzie i USA. To dobrze, bo e-Spider od Swincar, to przykłady dziwnych pojazdów terenowych, w które z samego początku wręcz trudno uwierzyć.
Pojazdy terenowe e-Spider od Swincar zachwycają swoim zaawansowanym zawieszeniem
e-Spider od Swincar jest dostępny w trzech wersjach: tradycyjnej (dla kierowcy), Tandem (z dodatkowym miejscem dla pasażera) i Mobility (przystosowana dla osób z niepełnosprawnościami. Podstawowa wersja posiada układ napędowy o łącznej mocy 4 kW (5,3 KM) i rozpędza się do 30 km/h, a ta dla dwóch osób już 8-konny, którego dodatkowo uzupełnia oddzielna dźwignia hamulca dla tylnych kół i nieco wzmocnione zawieszenie.
Bez względu na wersję elektryczny pojazd e-Spider od Swincar posiada unikalne połączenie czterech kół na specjalnych wysięgnikach, składających się z wielowahaczowego zawieszenia. Dzięki temu e-Spider, wyglądający podczas jazdy niczym pająk, może pokonywać najbardziej nierówny teren o nachyleniach nawet powyżej 50%, wykorzystując do tego silnik elektryczny ukryty w każdym kole.
Czytaj też: Tysiące luksusowych samochodów płonie na statku od wielu dni. Dlaczego ogień ciągle trawi Felicity Ace?
Zaawansowany system zawieszenia sprawia, że kabina pozostaje w miarę stabilna, podczas gdy koła mogą nawet wyciągać się powyżej poziomu głowy kierowcy. Cena? Zależnie od wersji przyjdzie Wam zapłacić 12500 euro, bo każdy z modeli jest dostępny wydaniu z myślą o ruchu drogowym i tak też na francuskich drogach posiada homologację MAGA jako pojazd rolniczy i ograniczenie prędkości do 25 km/h na ulicy. W Polsce uznanoby go zapewne za lekki czterokołowiec.