Blizzard przedstawił informacje dotyczące nadchodzących produkcji w uniwersum Warcraft. W planach jest wiele atrakcji dla graczy, ale jedna z nich zapewne będzie budzić kontrowersje.
Fenomen World of Warcraft wiecznie żywy
Czy jakiejś grze MMO uda się powtórzyć sukces World of Warcraft? Nie mówię tutaj już nawet o liczbie graczy, a o tym, jak tytuł przebijał się do mainstreamu. Może być o to ciężko, bo do tej pory żadnej tego typu grze ten wyczyn nie wyszedł. Tymczasem World of Warcraft jest dalej rozwijane.
19 kwietnia zespół World of Warcraft ujawni kolejny dodatek. Twórcy nie mogą się doczekać, aż pokażą nad czym pracowali i gdzie zabiorą nas kolejne przygody w Azeroth. Czy społeczność gry uzna ten dodatek za dobry? Na to musimy jeszcze poczekać. Póki co gracze muszą się jeszcze bawić w najnowszej aktualizacji gry, która jest ostatnim rozdziałem sagi Shadowlands.
Czytaj też: Next-gen patch do Dying Light to mieszane wrażenia
Tymczasem w WoW Classic gracze zebrali najmocniejszych sojuszników, by wraz z nimi przekroczyć wrota starożytnej stolicy trolli, Zul’Gurub, zmierzyć się z bogiem krwi Hakkarem i zdobyć nagrody w Sezonie Mistrzostwa. Wykonywali też wyzwania 3 fazy Burning Crusade Classic, wdzierając się do Czarnej Świątyni, by stawić czoła Illidanowi w jego własnej twierdzy i wziąć udział w walce o górę Hyjal, ocalając dzięki temu historię.
Hearthstone i Warcraft mobilny
Warcraft to jednak nie tylko World of Warcraft. 15 marca zespół Hearthstone przekaże wam szczegółowe informacje o pierwszym z trzech rozszerzeń zaplanowanych na ten rok. Krótko potem opowie wam więcej o planach na rok 2022 związanych z Hearthstone – w tym o corocznych modyfikacjach zestawu bazowego.
Czytaj też: F1 Manager 2022 nadjeżdża! Poprowadzicie kierowcę do zwycięstwa?
Poza World of Warcraft i Hearthstone deweloperzy z Blizzard przygotowują się do premiery pierwszej gry ze świata Warcraft przeznaczonej na urządzenia mobilne. W maju mamy dowiedzieć się o niej więcej. Po nieudanej prezentacji Diablo Immortal (które dziś jest doceniane podczas zamkniętych testów gry), Blizzard będzie musiał stanąć na głowie, aby nie zniechęcić do siebie graczy.
Przyszłość Warcraft maluje się w radosnych barwach. W imieniu wszystkich pracowników Blizzarda tworzących z myślą o was kolejne ekscytujące przygody, dziękuję, że jesteście częścią naszej społeczności. Jesteśmy podekscytowani czekającą nas podróżą i cieszymy się, że wybierzemy się w nią razem z wami.
Dziękujemy za grę i do zobaczenia w Azeroth, Karczmie i nowych miejscach!
John Hight, dyrektor generalny Warcraft
