Powstał właśnie eksperymentalny słoneczny filtr wodny, który może sprawić, że w miejscach z obfitym dostępem do wody słodkiej, ale zanieczyszczonej, znacząco poprawi się stan zasobów wodnych. Wszystko przez to, że ten słoneczny filtr wodny niszczy wszystkie patogeny i to z wykorzystaniem wyłącznie naturalnych zasobów.
Powstał słoneczny filtr wodny z ogromnym potencjałem
Prototypowe urządzenie powstało we szwajcarskim instytucie EPFL i obejmuje teoretycznie prostą formę, która sprowadza się do dwóch rurek i wielowarstwowego materiału kompozytowego między dwoma taflami szkła. W praktyce woda dostaje się do środka przez rurkę górną, oczyszcza wewnątrz sekcji szklanej z mieszanką nanodrutów z dwutlenku tytanu i węgla, aby finalnie wypłynąć przez dolną rurkę w oczyszczonej formie.
Wymaga to tylko wystawienia całości na działanie światła słonecznego, bo jego ultrafioletowa część powoduje, że kompozyt wytwarza grupę cząsteczek zwanych reaktywnymi formami tlenu. Te są bardzo skuteczne w zabijaniu szkodliwych bakterii i wirusów, co potwierdzono już w testach. Dlatego też uważa się, że Uważa się, że technologia ta może również okazać się skuteczna w eliminowaniu mikrozanieczyszczeń, takich jak pestycydy i pozostałości leków.
Czytaj też: Kolejna mina morska u wybrzeży Turcji, czyli realne zagrożenie dla statków na Morzu Czarnym
Chociaż samo w sobie światło ultrafioletowe działa korzystnie na stan wody, to dodatek obu rodzajów nanorurek znacznie przyspiesza proces i go potęguje. Dlatego też obecny model działający na małą skalę może oczyszczać 2 litry wody dziennie, ale ma znaczny potencjał skalowania i nawet miejsce na ulepszenie z dodatkiem nanocząsteczek złota. Nic nie wiadomo jednak na temat jego wykorzystania w praktyce.