Ten miesiąc sponsorowany jest przez tytuły niezależne oraz produkcje AA. Wchodzimy w znacznie spokojniejszy okres, niż początek roku, który obfitował w masę hitów.
Spokojny maj
Moje przewidywania z poprzedniego wpisu „Najciekawsze premiery gier” potwierdzają się w rzeczywistości. Początek 2022 roku obfitował w masę premier spóźnionych gier, które kończono jeszcze podczas pandemii. Teraz następuje duża przerwa wydawnicza podczas, której zdecydowanie będziemy nadrabiać dawne produkcje, a nie rozglądać się za nowościami.
Czytaj też: Recenzja Gran Turismo 7
Nie czekajcie na premiery tytułów wysokobudżetowych. One pojawią się pod koniec tego roku, a i tak nie wiadomo, czy uda się dotrzymać wszystkich ogłoszonych terminów. Wciąż powątpiewam w termin wydania Starfield wyznaczony na 11 listopada 2022. Pytanie również, czy Gotham Knights z terminem 25 października i Forspoken z premierą ustaloną na 11 października będą dostępne w tych dniach? Co zatem w maju 2022? Rzućcie okiem, bo może jakaś mniejsza produkcja przykuje Waszą uwagę.
Fracked – 5 maja 2022
Początek miesiąca w kwestii ciekawszych premier otwiera Fracked, czyli produkcja dostępna dotychczas na PlayStation VR. Tytuł zmierza teraz na pecety, gdzie również będzie dostępny tylko poprzez headsety VR. Produkcja nie jest bardzo długa i jej przejście może trwać tylko dwie godziny, ale za to są to dwie godziny pełne akcji.
Trek to Yomi – 5 maja 2022
W ten sam dzień co Fracked, premierę będzie miało Trek to Yomi od polskiego Flying Wild Hog, które powstawało w kooperacji z Leonardem Menchiari. Wydawcą jest Devolver Digital i jeśli ktoś myśli, że oznacza to pewny hit, to jednak tym razem zapala mi się gdzieś lampa mówiąca, że coś się w tym tytule nie zgadza. Owszem, produkcja wygląda ciekawie i ma szanse znaleźć swoją niszę, ale jednak ogólna jakość produkcyjna widoczna na zwiastunach nie powoduje, że ufam tej grze w stu procentach.
Salt and Sacrifice – 10 maja 2022
Soulslike Salt and Sanctuary tak spodobał się fanom dwuwymiarowych gier, że twórcy mogli w spokoju tworzyć kontynuację swojej produkcji. 10 maja zadebiutuje Salt and Sacrifice, które zabierze graczy w podobną przygodę, lecz tym razem twórcy pokusili się o większą paletę barw. Niech jednak nie zwiedzie Was przyjaźniejszy wygląd gry. To dalej produkcja, której pady mogą nie przetrwać.
Czytaj też: Recenzja gry Ghostwire Tokyo
Evil Dead: The Game – 13 maja 2022
Kooperacyjna strzelanka, w której równie często co strzelać w głowy nieumarłych, przyjdzie nam też rozpłatać ich za pomocą piły mechanicznej. Tytuł oparty jest o kinową licencję, co jednych niepokoi, a innych uspokaja. Jakość produkcyjna na materiałach promocyjnych zdaje się być jednak wysoka, więc jest nadzieja na kolejną dobrą grę z zombie!
Vampire: The Masquerade – Swansong – 19 maja 2022
Tytuł, który śledziłem od dłuższego czasu, nie przejmując się jego nie za wysokim budżetem. Niestety, im bliżej premiery tym częściej mam wrażenie, że nie jest to do końca produkcja dla mnie. Jeśli jednak lubicie gry RPG połączone z przygodówkami albo zagrywaliście się w poprzednią grę studia (The Council) to zapewne nie możecie się już doczekać tej wampirzej przygody w uniwersum Świata Mroku.
Sniper Elite 5 – 26 maja 2022
Fani gier snajperskich nie mogą narzekać w ostatnich latach na brak wrażeń. Jak nie Sniper Elite to polski Sniper Ghost Warrior. A i w Hitmanie znajdują się tacy, co uwielbiają wykonywać zadania za pomocą karabinów snajperskich. Sniper Elite 5 wygląda na więcej tego samego, co już było, ale tym razem jakby twórcy chcieli częściej stawiać na duże strzelaniny zamiast na skradankowe podejście do tematu.
Kangurek Kao – 27 maja 2022
Polska legenda powraca! Kao ponownie chce zdobyć serca graczy i przypomnieć o tym, że i gry platformowe Polacy potrafią tworzyć. Nowy Kao ma przypaść do gustu graczom, którzy lata temu bawili się w tych produkcjach. Za łatwo zatem nie będzie!
