Karty GeForce RTX 4080 właśnie zadebiutowały na rynku po wcześniejszej „papierowej premierze” i tyczy się to zarówno modeli Founders Edition prosto od NVIDIA w cenie 1199 dolarów oraz tych niestandardowych, które są zwykle droższe. Z okazji tej premiery, firmy nie próżnowały i przypomniały o sobie światu. Nic więc dziwnego, że MSI pokazało swoje RTXy 4080 i przykuło naszą uwagę.
GeForce RTX 4080 od MSI, czyli wysoka półka, ale nieprzesadzona
Patrząc na ceny i problemy GeForce RTX 4090, czyli flagowca, który łączy 16384 rdzeni CUDA z 24 GB pamięci GDDR6X przy cenie 1599 dolarów, trudno nie dostrzec w GeForce RTX 4080 pierwszą racjonalną (z punktu widzenia gracza) kartę nowej generacji. Jej cena jest już odpowiednio niższa, bo rzędu 1199 dolarów, co czyni z niej po prostu sensowny model. Zwłaszcza że przewyższa poprzedniego flagowca (RTX 3090 Ti) o nawet kilkanaście procent w grach.
Czytaj też: Średniopółkowy Galaxy A54 będzie prezentować się naprawdę ładnie. Ma w sobie coś z Galaxy S22 Ultra
W przypadku oferty MSI wiemy już o czterech modelach RTX 4080, których ceny prezentują się następująco:
- GeForce RTX 4080 16GB SUPRIM X – 7689 zł
- GeForce RTX 4080 16GB GAMING X TRIO – 7299 zł
- GeForce RTX 4080 16GB GAMING TRIO – 7049 zł
- GeForce RTX 4080 16GB VENTUS 3X OC – 7049 zł
Czytaj też: Amazon pokazał nowego dostawczego drona. Poradzi sobie nawet z deszczem
Każdy z modeli zapewnia wszystkie dobrodziejstwa oryginału, ale im karta jest droższa, tym ma do zaoferowania więcej. Flagowym modelem jest oczywiście wariant Suprim X, który ma zachwycać efektywnością chłodzenia (dzięki systemowi TRI FROZR 3S z 3 wentylatorami TORX FAN 5.0 i 10 ciepłowodami) oraz wyglądem, a im karta jest tańsza, tym mniej zaawansowanym systemem chłodzenia (i wyglądem) się cechuje.