Daruje sobie wstęp w postaci narzekania na sytuację obecną na rynku kart graficznych i od razu przejdę do sedna. Doniesienia od jednego z dostawców mówią jasno, że cena GPU z pewnością nie spadnie przed lipcem bieżącego roku.
Początek historii, która zaowocowała takimi informacjami zaczyna się od pewnej promocji w sklepie Massdrop. To właśnie w nim przez następne kilkadziesiąt godzin możecie zamówić Gigabyte Aorus GeForce GTX 1080 Ti za 950$ i Gigabyte GeForce GTX 1080 G1 Gaming za 650$. Ceny, choć wysokie, są ogromną okazją w porównaniu do ofert innych dostawców, ale nawet one nie zadowoliły klientów. Ci zaczęli narzekać na tak wycenione produkty i ostatecznie sprowokowały reakcję ze strony specjalisty do spraw zaopatrzenia sklepu.
Ten w oświadczeniu stwierdził, że podczas spotkania z przedstawicielami Nvidii wyjaśniły się problemy z dostępnością GPU. Pierwszym z nich jest zwiększona produkcja telefonów od Apple i Samsunga, które używają tej samej pamięci, co karty graficzne. Te molochy płacą za kości pamięci kwoty, na które nie mogą sobie pozwolić mniejsze firmy pokroju MSI, Asusa, EVGA, czy Gigabyte. Drugą przeciwność wszyscy znacie, a jest nią nic innego, jak kryptowalutowy szał.
Pewnie wiedzieliście o tym od dawna, dlatego takie informacje nie były dla Was zaskoczeniem. Jednak po tych krótkich wyjaśnieniach padło zdanie, które zaboli większość graczy wyczekujących niższych cen. Pracownicy Nvidii potwierdzili, że te z pewnością nie spadną przed początkiem trzeciego kwartału bieżącego roku. Jednocześnie autor oświadczenia zapewnił klientów, że utrzyma stosunkowo ”korzystne” ceny w swoim sklepie tak długo, jak tylko będzie można.
Nawet jeśli dorwaliście jakiś model przed podwyżkami, to nie możecie spać spokojnie, bo gwarancja może okazać się naprawdę problematyczna. To niezbyt przyjemne doświadczenie opisał jeden z naszych redaktorów, który odczuł to na własnej skórze.
Źródło: pclab.pl, massdrop.com