Scott Hubbard z Uniwersytetu Stanforda wypowiedział się na temat ochrony planetarnej w kontekście mikrobów przypadkowo dostarczanych z kosmosu. Hubbard poruszył również kwestię misji Mars Sample Return, która ma przetransportować na Ziemię marsjańskie próbki.
Rozmówca stwierdził, iż jeszcze w latach 50. dyskutowano na temat przeniesienia ziemskich mikrobów na inne kosmiczne obiekty, co mogłoby zagrażać przyszłym badaniom naukowym, Mówiono też o możliwości przypadkowego przetransportowania obcych form życia na Ziemię. Oba zjawiska doczekały się nawet własnych nazw: określano ja mianem zanieczyszczenia przedniego i wstecznego. Nazwy te umieszczono nawet w jednym z traktatów z 1967 roku.
Czytaj też: Projekt poszukiwania życia pozaziemskiego doczekał się poważnego wzmocnienia
Obecnie zagrożenie jest większe, ze względu na ogrom misji kosmicznych, zarządzanych nie tylko przez krajowe agencje, ale również prywatne przedsiębiorstwa. Pod tym względem wyróżnia się Elon Musk, który chciałby w przyszłości zorganizować załogową misję na Marsa. Poza tym w użyciu znajdują się m.in. urządzenia CubeSat czy też instrumenty związane z misjami Mars Sample Return i Europa Clipper.
Hubbard dodał, że powinna funkcjonować odpowiednia komisja zajmująca się kontrolą prywatnej działalności w przestrzeni kosmicznej. Poza tym, szczególnie w odniesieniu do misji załogowej na Marsa, specjaliści zwracają uwagę na zabezpieczenie zarówno astronautów, jak i samej Czerwonej Planety, która mogłaby zostać skażona ziemskimi mikrobami.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News
Jeden z punktów raportu jest poświęcony małym statkom, które trafiają w przestrzeń kosmiczną. Naukowcy zastanawiają się nad tym, jakie środki podjąć, aby „sterylizować” takie statki – obecnie stosuje się kombinację temperatury, chemikaliów oraz nieprzyjaznych warunków panujących w kosmosie. Z ludźmi problem jest większy, bowiem nie można ich „czyścić” na tej samej zasadzie.
Czytaj też: Na Marsie były kiedyś rzeki. Dzięki tym zdjęciom możecie zobaczyć ich pozostałości
Astronauci z misji Apollo zostali poddani kwarantannie, aby upewnić się, że nie wykazują żadnych oznak zakażenia. Po stwierdzeniu, że Księżyc nie stanowi zagrożenia, kwarantanna została zniesiona. Taka procedura bez wątpienia będzie stosowana w przypadku ludzi powracających z Marsa. Jest jednak mało prawdopodobne, aby na Czerwonej Planecie występowały formy życia stanowiące zagrożenie dla tych występujących na Ziemi.