Reklama
aplikuj.pl

Antarktyda może wywołać błyskawiczny wzrost poziomu morza

Naukowcy z ANU pokazali, że topnienie lodu na Antarktydzie powoduje szybki i wysoki wzrost poziomu morza. Badacze ostrzegają przed tym, czego można się spodziewać w kontekście zmian klimatycznych spowodowanych przez człowieka.


Naukowcy przeanalizowali nowe oraz historyczne dane z okresu tzw. interglacjału eemskiego, który miał miejsce od 125 000 do 118 000 lat temu . Zaobserwowali podniesienie się poziomu morza o nawet 10 metrów powyżej obecnego poziomu.

Tzw. integrlacjały to okresy trwające nawet tysiące lat, w czasie których rosną średnie temperatury na całym świecie. Ostatnie takie wydarzenie miało naturalne korzenie. Nowe badania pokazują, że Antarktyda, od dawna uważana za uśpionego olbrzyma, jeśli chodzi o wzrost poziomu morza, jest w rzeczywistości kluczowym graczem.

Naukowcy obliczyli, jaki był stopień utraty lodu podczas ostatniego interglacjału – a dokładniej, jaki był stosunek tej utraty pomiędzy Antarktydą a Grenlandią. Ówczesne topnienie na Antarktydzie było wywołane ociepleniem na Oceanie Południowym. Następnie powstała woda spowodowała zmiany w globalnym obiegu oceanów, które doprowadziły do ocieplenia bieguna północnego i związanej z tym utraty lodu na Grenlandii.

W przypadku obecnych zmian klimatu spowodowanych emisją gazów cieplarnianych, gwałtowne ocieplenie atmosferyczne i oceaniczne zachodzi jednocześnie w obu tych regionach. Należy jednak pamiętać, że współczesne zaburzenia klimatyczne są większe i rozwijają się szybciej niż te sprzed ponad 100 tysięcy lat.