Anthem… nasz piękny Anthem, którego od pierwszych zapowiedzi wielu skazało na porażkę, nie radzi sobie najlepiej po premierze 22 lutego, zgarniając mieszane oceny i zapewniając Electronic Arts słabą sprzedaż. Ja dostrzegam jednak w tej grze jakieś piękno (ukryte pod taflą błędów i glitchy) w kooperacji oraz grindowaniu, ale to ostatnie kampanie promocyjne Anthema w Polsce zrobiły na mnie najlepsze wrażenie.
EA zdecydowało się na wyjście z grą do ludzi i choć ci nie byli specjalnie skorzy do pobawienia się z Rangerem, którego cosplayer wybrał „ponieważ jest najbardziej uniwersalny”, to niektórzy przechodnie przynajmniej weszli z nim w interakcje. Finalnie wyszło jednak na to, że tylko dwóch z nich wiedziało, czym Anthem tak naprawdę jest.
Nie zabrakło jednak kilku zabawnych sytuacji i chyba powinniśmy docenić to, że na ulicach możemy spotkać niejako przedstawicieli producentów gry?
Czytaj też: Czy Electronic Arts szantażuje swoich graczy – Anthem znów z problemami?
Źródło: YouTube