Arctic Freezer i13 X to jedno z mniejszych chłodzeń na rynku. Jak poradzi sobie ono z całkiem mocnym procesorem?
Akcesoria Arctic Freezer i13 X
Chłodzenie otrzymałem w zestawie z zestawem montażowym oraz mała kartką z kodem QR. Ta odsyła do strony Arctica, gdzie znajduje się instrukcja. pasta termoprzewodząca nałożona została bezpośrednio na chłodzenie. Sam montaż jest bardzo prosty – plusem jest na pewno metalowy backplate, którego nie złamiecie podczas montażu. Gwarancja wynosi 6 lat.
Czytaj też: Test chłodzenia MSI MAG CoreLiquid 360RH
Czytaj też: Test chłodzenia Arctic Liquid Freezer II 420
Czytaj też: Test chłodzenia SilentiumPC Grandis 3
Specyfikacja Arctic Freezer i13 X
Arctic Freezer i13 X to dosyć mała konstrukcja. Jej wymiary to 108,5 mm x 137 mm x 85 mm. Waży ono 443 g. Chłodzenie powinno więc bez problemów zmieścić się w większości obudów dostępnych na rynku. Wygląd jest całkowicie przeciętny. Plusem jest nakładka na górny fin, przez co nie widać ich w obudowie. Chłodzenie nie ma żadnych ledów, a sam wentylator jest biały.
Czytaj też: Test chłodzenia be quiet! Shadow Rock 3 White
Czytaj też: Test chłodzenia be quiet! Pure Loop 240
Czytaj też: Test chłodzenia SilverStone AR12-RGB
Testowana konstrukcja ma trzy 6 mm ciepłowody, które bezpośrednio dotykają procesora. Obecne są takżę 44 aluminiowe finy. Zastosowany wentylator to konstrukcja 92 mm. Jej maksymalna prędkość wynosi 2000 RPOM, a głośność 0,3 Sone. Wentylator ma złącze 4 pin PWM, więc obrotami będzie sterowała płyta główna.
Testy Arctic Freezer i13 X
Chłodzenie wypadło powyżej oczekiwań w testach. Bez OC Arctic Freezer i13 X bez problemów poradziło sobie z i5-10600K. Oczywiście temeparatury są znacznie wyższe niż u konkurencji, ale nie ma tutaj większych problemów. Przy niższych obrotach jest jednak już bardzo gorąco, więc tutaj konieczne będą większe. Po OC robi się już bardzo gorąco i tak naprawdę jedynie na 2000 RPM procesor jeszcze się trzyma. Na niższych moim zdaniem temperatury są już zbyt wysokie. Zresztą to chłodzenie nie zostało stworzone do OC takiego procesora.
Czytaj też: Test chłodzenia Arctic Freezer 50
Czytaj też: Test chłodzenia Noctua NH-L12 Ghost S1 Edition
Czytaj też: Test chłodzenia Deepcool Castle 280RGB
Pod względem głośności jest dobrze. Na 1000 RPM nie usłyszycie coolera, na 1500 RPM jest dalej cicho. Dopiero na 2000 RPM chłodzenie zaczyna być mocniej słyszalne, choć nadal nie jest jakoś wyjątkowo głośno.
Podsumowanie testu Arctic Freezer i13 X
Arctic Freezer i13 X kosztuje ok. 115 zł. Jest to bardzo dobra konstrukcja, która ma małe wymiary oraz oferuje całkiem niezłą wydajność. Jest ona też stosunkowo cicha, w szczególności na niższych obrotach wentylatora.
Chłodzenie idealnie sprawdzi się więc ze słabszymi procesorami, których nie będziecie podkręcać. Ma ono jednak małą wadę – wspomnianą wyżej cenę. Moim zdaniem Arctic Freezer i13 X powinien kosztować poniżej 100 zł, aby jego zakup miał naprawdę sens. W takiej cenie lub niewiele większej znajdziecie wydajniejsze chłodzenia, których zakup ma po prostu większy sens.
Czytaj też: Test chłodzenia Cooler Master MA620M
Czytaj też: Czy drogie chłodzenie powietrzem poradzi sobie z Intel Core i9-10900K?
Czytaj też: Test chłodzenia Deepcool Gammaxx L240 v2
Jeśli więc cena Arctic Freezer i13 X spadnie do sensowniejszego poziomu to zakup chłodzenia do słabszego procesora będzie idealnym wyborem. Przy większych kwotach moim zdaniem lepiej jest zobaczyć, czy przypadkiem w sklepie w podobnej lub niewiele większej cenie nie ma wydajniejszego chłodzenia.
Zdjęcia wykonałem za pomocą smartfona Oppo Reno 2.