Na naszych oczach tworzy się właśnie historia, bo motocykl AMB 001, którego testy właśnie ruszyły, to pierwszy raz, kiedy logo Astona Martina ozdobiło dwukołowca.
Jednak to nie jedyne zaskoczenie pod kątem „pierwszych razów”, bo AMB 001 powstał w ramach współpracy Astona z producentem motocykli Brough Superior. Ten z kolei po raz pierwszy w swoim produkcie zastosował turbodoładowany silnik V2. Tak właśnie można opisać w skrócie ten limitowany motocykl do zaledwie 100 egzemplarzy w cenie 108000 euro każdy.
AMB 001 jest lekkim motocyklem sportowym z podwójnym wahaczem przednim, tytanowymi uchwytami, kolektorem wydechowym Inconel i strukturalnymi panelami z włókna węglowego. Z kolei jego ekskluzywne koła zostały wykonane z aluminium. Jego z stylizacja nawiązuje z kolei do nowoczesności.
Nadwozie jest wykończone w tradycyjnych wyścigowych kolorach Aston Martin (Stirling Green i matowej czerni), a jego aerodynamiczne skrzydła przymocowane do przedniej osłony zapewniają dodatkowy docisk. Ręcznie szyte siodła i uchwyty kierownicy są obszyte skórą Oxford Tan, a przednia owiewka zawiera cyfrowy zestaw wskaźników z odczytami prędkości, obrotów silnika i wybranego biegu. AMB 001 ma również te same ultralekkie znaczki Aston Martin, które można znaleźć na Walkirii, czyli te wykute z nierdzewnej stali o grubości 9 mikronów.
Czytaj też: 8950-konne portfolio, czyli Dodge na 2021 rok
Serduchem tego unikalnego cacka, które zacznie trafiać do rąk pierwszych klientów jeszcze na końcu bieżącego roku jest turbodoładowany silnik V2 z podwójną głowicą o pojemności 997 cm3 i mocy 180 koni mechanicznych. Współpracuje z sześciobiegową przekładnią sekwencyjną, a dzięki szerokiemu wykorzystaniu lekkich materiałów, jego stosunek mocy do masy (180 kg) przekracza 900 KM na tonę.
Zaprojektowana wyłącznie do użytku na torze, jest to edycja limitowana ograniczona produkcyjnie do 100 egzemplarzy. Teraz okazało się, że jest w odpowiedniej fazie rozwoju na testy w terenie, czego Aston Martin nie omieszkał uwiecznić i wrzucić do sieci. Niestety muzyka przyćmiewa ryk silnika, a kamuflaż nieco osłania jego nadwozie.
Warto przypomnieć, że dostawy AMB 001 rozpoczną się pod koniec roku. Cena? 108000 euro.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News