Oddział Audi Sport zaprezentował właśnie na targach motoryzacyjnych we Frankfurcie RS7 Sportback drugiej generacji, w którym nie zabrakło ulepszeń w walce o jeszcze bardziej uwypukloną tabliczkę „Gran Turismo”.
Czytaj też: Oto 1800-konny Volkswagen Lupo z dwoma silnikami
RS7 Sportback na 2020 rok będzie napędzała 4-litrowa turbodoładowana jednostka V8 z łagodną, bo 48-V hybrydą o łącznej mocy 591 koni mechanicznych oraz momencie obrotowym rzędu 800 Nm. Na drodze połączenie tego z napędem na wszystkie koła i automatyczną ośmiobiegową skrzynią biegów zapewnia sprint „do setki” w 3,6 sekundy z ograniczoną prędkością maksymalną do 249 km/h lub 304 km/h z pakietem Dynamic Plus.
RS7 został poważnie przebudowany z A7, na którym bazuje, a maska, przednie drzwi i pokrywa bagażnika pozostały jedynymi panelami nadwozia bez zmian z pierwszej generacji. Przy szerokości 1951 mm jest o 40 mm większy niż A7, co pozwoliło ponoć projektantom wyciśnięcie w RS7 Sportback większego prestiżu. Przedni panel uległ przeprojektowaniu i otrzymał błyszczącą czarną, jednoklatkową kratkę Audi Sport o strukturze plastra miodu, a także powiększone otwory wentylacyjne inspirowane tymi w supersamochodzie R8. Z tyłu świeżynki na rynku znajduje się zderzak specyficzny dla RS z powiększonym dyfuzorem i otoczony dużymi owalnymi chromowanymi wydechami.
Standardowo RS7 jest wyposażony w 21-calowe odlewane aluminiowe felgi, hamulce tarczowe RS o wymiarach 420 mm z przodu i 370 mm, a wnętrze zostało zaprojektowane z ewidentnymi nawiązaniami do cech znanych w ofercie Audi Sport. Ceny nowego RS 7 Sportback nie zostały jeszcze ustalone, ale najprawdopodobniej będzie to wzrost w porównaniu z cen 425000 zł.
Czytaj też: Mercedes-Benz EQS 2021 trafi na targi w Frankfurcie
Źródło: Autocar