Jak bardzo lubicie jeździć samochodem? Czy w tym stopniu, że za nic nie dalibyście odebrać sobie tej przyjemności jakiemuś systemowi? Jeśli tak, to zgadzacie się z większością przebadanych przez grupę Ipsos, która wykazała w najnowszym raporcie, że autonomiczne samochody nie cieszą się zbyt wielką popularnością.
Czytaj też: Mercedes ujawnił swój elektryczny supersamochód
Przeprowadzone na ponad 20000 nabywcach nowych samochodów z 10 różnych krajów badanie wykazało, że ankietowani kupując nowy samochód, chcą nim po prostu jeździć. Większość kompletnie nie interesuje się technologiami zautomatyzowanej jazdy i wcale ich nie chce, bo ta po prostu zabiera im przyjemność z nowego nabytku. Wiceprezes Ipsos Mobility skomentował ten wynik następująco:
Badanie potwierdza, że nabywcy nowych samochodów po prostu nie są gotowi przekazać obowiązków prowadzenia swojemu pojazdowi, nawet przez krótki czas. Kluczowym i prawdopodobnie przeoczonym objawieniem jest to, że prawie 70 procent kupujących nowe samochody po prostu lubi jazdę.
44% ankietowanych wskazało też, że podczas jazdy z autonomicznym systemem i tak pozostałoby skupionych na drodze. Wskazuje to nie tylko brak zaufania do systemów, ale też kwestii ich bezpieczeństwa pod kątem np. ataku. Finalnie tylko 15% nabywców nowych pojazdów na całym świecie jest zainteresowanych funkcjami autonomicznymi.
Jednak nie jest to aż tak miarodajne. Ludzie, jak to ludzie, zwykle boją się nowości i świetnie pokazuje to fakt, że zaledwie 10% biorących udział w badaniu Amerykanów doświadczyło autonomii niskiego poziomu. Według badania Ipsos tylko około sześć procent nabywców nowych samochodów na całym świecie kupiłoby w pełni autonomiczny pojazd (gdyby ten był dostępny), ale 57 procent kupiłoby jeden, gdyby autonomia była opcjonalna i mogliby prowadzić.
Czytaj też: BMW Vision M Next, czyli wizja dwumiejscowej sportowej hybrydy
Źródło: New Atlas