Zmiany klimatu sprzyjają coraz to nowszych chorobom. Tym razem w sieci pojawił się raport, z którego wynika, że globalne ocieplenie sprzyja rozprzestrzenianiu się bakterii jedzących ludzkie mięso na plażach.
Autorzy opisali pięć przypadków ciężkich zakażeń bakteryjnych u ludzi, którzy kąpali się lub jedli owoce morza z Delaware Bay. Tego typu zakażenia historycznie były bardzo rzadkie w tych okolicach. Bakteria za nie odpowiedzialna, Vibrio vulnificus, preferuje cieplejsze wody. Jednakże wraz z rosnącą temperaturą bakterie mogą podróżować dalej na północ i docierać do nowych miejsc.
Czytaj też: Tajemnicze wyspy mogą być starsze od Stonehenge
Bakteria powoduje zakażenie na dwa sposoby: albo poprzez zjedzenie owoców morza, albo poprzez kontakt z otwartą raną. Większość zakażeń rozwija się łagodnie, jednakże u części osób pojawia się nawet zagrożenie życia. Na szczęście choroba występuje tylko u osób z zaburzonym układem odpornościowym.
Ludzie powinni być więc świadomi tego, co może im się przytrafić podczas plażowania. Ocieplenie klimatu wpływa negatywnie nawet na nasze możliwości odpoczynku i przysparza coraz to nowszych zagrożeń.
Czytaj też: Zmiany klimatu mogą zwiększyć populację kałamarnic
Źródło: Livescience