Nowe badania, opublikowane na łamach Nature Climate Change, wykazały, że nawet Biegun Południowy nie jest wolny od wpływu zmian klimatycznych wywołanych działalnością człowieka.
Przeprowadzone analizy wykazały, że w ciągu ostatnich trzech dekad obszar ten ogrzewał się w tempie trzykrotnie wyższym niż reszta świata. Od 1989 r. do 2018 r. we wspomnianym regionie zaobserwowano największy średni wzrost ocieplenia, który wyniósł 0,61 stopnia Celsjusza na dekadę.
Zespół badawczy przyjrzał się również danym atmosferycznym i pomiarom wiatru. Celem tych obserwacji była ocena wpływu człowieka na zachodzące zmiany. Okazało się, że wzrosty temperatur można powiązać z niższym ciśnieniem atmosferycznym w obrębie Morza Weddella, które transportuje duże ilości ciepłego powietrza. Jest to prawdopodobnie wywołane wzrostem temperatur w obrębie zachodniego Pacyfiku.
Czytaj też: Ten zielony piasek ma pomóc w walce z globalnym ociepleniem
I choć wzrosty temperatur nadal mieszczą się w akceptowalnych progach, to emisja gazów cieplarnianych przez ludzi dodatkowo pogarsza sprawę. Naturalna zmienność klimatyczna Bieguna Południowego sprawia, że niezwykle trudno jest zrozumieć wpływ działalności człowieka na tamtejsze zmiany.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News
