Kryptowalutowe szaleństwo trwa w najlepsze, Bitcoin powoli odbija się po najbardziej znaczącym spadku od wielu miesięcy, a do kopalnianego ringu zawitał nie tylko nowy ASIC Bitmain Antminer E9, ale też… Commodore 64.
Na co pozwala Bitmain Antminer E9?
Sprzęty typu ASIC, to specjalizowany układ scalony zaprojektowany z myślą o konkretnym zadaniu, a ujawniony właśnie Antminer E9 chińskiej firmy Bimain powstał tylko po to, aby „kopać” kryptowalutę ETH, czyli Ethereum. Nie znamy zarówno cen, jak i daty premiery, ale zważywszy na jej możliwości i obecną sytuację na rynku, będzie to kawał drogiego sprzętu, przekraczający wartością 50000 zł.
Czytaj też: Pakiet eCommerce VAT dotknie także kupujących na Allegro
Nic jednak dziwnego, bo jego wydajność sięga 3 GH/s, co oznacza, że w ciągu miesiąca właściciel tego cacka wyciągałby z kopania prawie 30000 zł dochodu, czyli ponad 820 zł dziennie i to po odliczeniu kosztów energii, które w ciągu miesiąca poszłyby w kwoty rzędu 3500 zł. Te wartości uzyskałem z pomocą kalkulatora NiceHash, wspomagając się porównaniem, że Bitmain Antminer E9 jest ekwiwalentem aż 32 kart GeForce RTX 3080 pod kątem kopania Ethereum.
Czytaj też: W uczynieniu świata miedzią płynącego pomogą nawet bakterie
Tego typu wydajne sprzęty może i wpłyną na ogólną opłacalność kopania ETH, ale nie w stopniu, który zatrząsłby obecną sytuacją na rynku kart graficznych, gdzie nawet te mobilne wykorzystuje się bez krzty litości. No, chyba że Bitmain Antminer E9 powstawałby w ogromnym nakładzie, co jak wiemy przez obecną sytuację na rynku, się nie wydarzy. Poniżej możecie zobaczyć kryptowalutową farmę z udziałem kilkudziesięciu laptopów Lenovo 5 Pro.
To jednak nie ostatnia „kryptowalutowo-sprzętowa” nowinka. Na YouTube wpadł film, na którym to ktoś postanowił sprawdzić, jak stary, niegdyś rewolucyjny, a dziś już klasyczny komputer Commodor 64 poradzi sobie z kopaniem Bitcoina. Podobnie niedawno postąpiono z 32-letnią konsolą Game Boy.
Commodor 64 z 1982 roku może pochwalić się wydajnością kopania tylko 0,3 hashów na sekundę, choć plany obejmują podbicie tego do 3 H/s, które dodatkowo można wzbogacić o ulepszenie SuperCPU, podbijające wydajność do ponad 60 H/s.
Czytaj też: Najciekawsze newsy tygodnia – hardware [26.04.2021]
Zamiast dochodzić do inteligentnego wniosku, że „na tym sobie górnicy nie pokopią” (hehe), przytoczę, że te wartości wskazują na kilkunastokwintylionowe wzrosty wydajności w porównaniu do obecnych układów ASIC, co świetnie pokazuje, jak wiele uczyniono na poletku rozwoju układów cyfrowych.