Już od pewnego czasu wiemy, że blokada Huawei przy budowie sieci 5G w Szwecji nie ucieszyła prezesa Ericssona. Na jaw wyszły kolejne informacje w tej sprawie. Miał on lobbować w sprawie zdjęcia zakazów u minister ds. handlu zagranicznego.
Blokada Huawei i ZTE w Szwecji
Sytuacja wokół chińskich dostawców podzespołów do budowy sieci 5G jest skomplikowana. Operatorzy mają obowiązek pozbycia się sprzętu Huawei i ZTE do 2025 roku. Nie mogą też wykorzystywać go do budowy sieci 5G, co zostało zapisane w wymaganiach toczącej się aukcji częstotliwości sieci piątej generacji.
Czytaj też: Sieć 5G w Szwecji bez Huawei. Sprawa nie jest jeszcze zamknięta
Sprawa trafiła do sądu, który początkowo nakazał wstrzymanie aukcji, ale po apelacji regulatora rynku mogła wystartować. Równolegle toczy się jednak postępowanie na wniosek Huaweia, które ma sprawdzić zgodność zakazów z międzynarodowymi przepisami handlowymi. Co ostatecznie może wywrócić cały proces i mieć duży wpływ na podobne sytuacje w całej Europie.
Czytaj też: Czy aukcja 5G bez Huawei może zaszkodzić Polsce na arenie międzynarodowej?
Prezes Ericssona lobbuje za zdjęciem blokad
Gazeta Dagens Nyheter poinformowała, że prezes Ericssona Borje Ekholm wysyłał wiadomości tekstowe do do szwedzkiej minister ds. Handlu zagranicznego Anny Hallberg. Snuł w nich ponure wizje wobec rodzimego rynku telekomunikacyjnego w przypadku utrzymania blokad dla chińskich dostawców. Zdaniem Ekholma ich utrzymanie grozi ryzykiem fragmentacji rynku 5G oraz wpłynie negatywnie na wprowadzanie innowacji. Nie jest tajemnicą, że brak konkurencji na rynku przynosi właśnie takie efekty.
Czytaj też: USA oskarżone o łamanie zasad rynkowych. Przez Chiny
Choć oficjalnie się o tym nie mówi, działania prezesa Ericssona mogą mieć drugie dno. Firma liczy na zdobycie lukratywnych kontraktów na budowę sieci 5G w Chinach i może obawiać się odwetu ze strony rodzimych władz. Póki co Chińczycy zapewniają, że nie mają w planach wprowadzania jakichkolwiek blokad wobec Ericssona.
