W swojej elektrycznej walce na rynku BMW nie ma zamiaru porzucać swojego modelu i3, choć trudno nazwać go jakimś fenomenalnym.
Ostatnio na temat i3 dowiedzieliśmy się tyle, że nawet BMW wie, że opcjonalnym system REX jest w nich jakimś żartem, dlatego z czasem z niego zrezygnuje. Niedawno jednak i3 znów wpadł w światło reflektorów i z oficjalnych źródeł wiemy, że nie zniknie z rynku za szybko, a na dodatek nie otrzyma bezpośredniego następcy.
Nowy dyrektor generalny BMW, Oliver Zipse, potwierdził, że i3 będzie nadal sprzedawany i otrzyma szereg ulepszeń, a w nich aktualizację pakietu akumulatorów.
Z kolei według raportu Electrive, rzecznik BMW powiedział, że BMW „będzie kontynuowało sprzedaż i3 do 2024 roku”, co ponoć cytowano w niemieckiej gazecie Leipziger Volkszeitung. Taki okres na rynku równa się z solidnymi ulepszeniami i pozostaje mieć nadzieje, że te najważniejsze dotkną właśnie zestawu akumulatorów, które obecnymi 42,2 kWh nieco rozczarowują.
Informacja o przedłużeniu życia i3 w produkcji również rzuca nowe światło na plan BMW na zelektryfikowaną przyszłość. Już teraz przypuszczamy, że modele i4 oraz iNext zostaną wprowadzone na rynek w 2021 roku, co oznacza, że i3 będzie zupełnie odmiennym wariantem BEV w ofercie BMW.