Nasi organiczni czworonodzy przyjaciele sprawdzają się świetnie w wielu sytuacjach, ale jednego nie są w stanie – rozbroić bomby po jej ówczesnym odszukaniu.
W to właśnie celuje Boston Dynamics swoim Spotem, robo-psem, który niedawno trafił do oddziału saperów w policji stanu Massachusetts. Tak przynajmniej wynika z uzyskanych przez ACLU (organizację non-profit zajmującą się prawami obywatelskimi) informacji.
Organizacja uzyskała dostęp do memorandum z dokumentem porozumienia między stanem a firmą Boston Dynamics za pośrednictwem publicznego wniosku o rejestrację. ACLU po raz pierwszy dowiedziała się o psie-robocie po obejrzeniu filmu wideo opublikowanego na stronie policji w departamencie policji, zgodnie z żądaniem dokumentacji. Jak czytamy
ACLU jest zainteresowana tym tematem i chce dowiedzieć się więcej o tym, jak agencja używa lub rozważała użycie robotyki.
Organizacja non-profit zebrała cenne informacje na temat nowego partnerstwa, a wśród nich jest fakt, że Boston Dynamics wynajął policyjnego psa robota Spot dla policji na okres 90 dni od sierpnia do listopada.
Nie dziwi nas to jednak, bo we wrześniu Boston Dynamics ogłosił, że wybrane organizacje będą mogły wkrótce zacząć dzierżawić Spota. Nie wiadomo jednak ile dokładnie kosztuje jeden z nich, ale na pewno jest to drogie narzędzie.
