Przed dziewięcioma miesiącami naszym oczom ukazał się interesujący koncept, który bazował na oryginalnym ikonicznym wręcz modelu Vanquish pierwszej generacji. Teraz z kolei doczekaliśmy się jego nowoczesnego wydania Callum Vanquish 25 Astona Martina.
Zaprojektowany w pierwotnej formie przez Iana Calluma dał początek tej nowoczesnej iteracji. Vanquish 25 posiada przerobioną kabinę, układ napędowy, nadwozie… no po prostu wszystko to, co należało poprawić względem klasyka, aby podbić rynek motoryzacyjny wysokiego segmentu na początku lat 20. XXI wieku.
Aston Martin Callum Vanquish 25 napędza silnik V12 o mocy 580 koni mechanicznych z wyborem manualnej, półautomatycznej i automatycznej skrzyni biegów. Jego wnękę ozdobiono z kolei wstawkami z włókna węglowego i skóry. Sama jednostka napędowa jest dodatkowo wyposażona w dostrojone kolektory główne ze stali nierdzewnej oraz układ dolotowy z włókna węglowego.
Za produkcje tego modelu nie odpowiada Aston Martin, a R-Reforged, część grupy R-Universe należącej do AF Racing Group. Nie jest to jednocześnie coś jednorazowego, jako że pierwsza partia samochodów Aston Martin Callum Vanquish 25 ma zostać wyprodukowana we wrześniu.
Czytaj też: Ten silnik napędzi najlepszy supersamochód. Oto V12 dla T.50 Gordon Murray
Idąc dalej w szczegóły techniczne, Aston Martin Callum Vanquish 25 cieszy się nowymi amortyzatorami Bilstein, sztywniejszymi stabilizatorami, obniżoną o 10 mm wysokością jazdy i specjalnym oponom Michelin Pilot Sport, które zapewniają lepszą zwinność i kontrolę nad pojazdem.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News