Jak podaje Auto Express, nadchodzący Citroen C4 2020 nie będzie C4, do której się już przyzwyczailiście. To nie będzie hatchback, a… no właśnie, co, jako że wykorzysta tę samą nazwę?
W rozmowie z Auto Express Vincent Cobée, nowy dyrektor generalny Citroena, powiedział:
Zgadzam się, że segment C jest dość tradycyjnym sektorem i prawdopodobnie jest odpowiedni do zmian. Jednym z [pomysłów] jest znalezienie właściwej równowagi między przystępnością cenową, wszechstronnością i komfortem, lepszym dostępem i lepszą widocznością.
Tak więc, Citroen podjął decyzję o zrobieniu z hatchbacka popularnego szalenie w obecnych czasach wariantu SUVa, jakim jest crossover. Zupełnie nowy C4, który ma zostać zaprezentowany w czerwcu, został zauważony podczas testów, a ekskluzywne zdjęcia źródła ujawniają jego wygląd.
Dalej w rozmowie Hansen stwierdził, że:
Klienci chcą odnowienia projektu i to świetny sposób, aby pokazać naszą kreatywność. Mamy silną spuściznę w tym segmencie i wiemy, co musimy robić i czego unikać. Zaprojektowany przez nas samochód jest najlepszy z różnych światów. Będzie miał silną osobowość i nową sygnaturę oświetlenia od koncepcji 19_19.
Czytaj też: Wyszpiegowany Land Rover Defender wskazuje, że V8 jeszcze żyje
Co jednak najciekawsze, Citroen C4 2020, to nie tylko nowe popularne nadwozie, ale też coraz popularniejszy układ napędowy. Stąd bazowanie na platformie CMP grupy PSA, która umożliwi nowej C4 ugoszczenie zarówno silników diesla, benzynowych, jak i elektrycznych.