Reklama
aplikuj.pl

Co doprowadziło do tajemniczych śmierci 350 słoni?

slonie botswana

Pomiędzy majem a sierpniem 2020 roku w Botswanie doszło do śmierci 350 słoni. Szybko pojawiły się teorie sugerujące udział kłusowników bądź rozprzestrzenianie nieznanej choroby zakaźnej.

Raport sporządzony przez botswańskich urzędników sugeruje jednak, że za tragedię odpowiadają toksyny wytwarzane przez sinice. Podczas kolejnej pory deszczowej lokalni eksperci mają przeprowadzić badania poświęcone zbiornikom wodnym. Kontrolując zakwit glonów, konserwatorzy przyrody chcą chronić słonie i inne zwierzęta.

Miejscowe źródła sugerują, że 70% słoni zdechło w pobliżu zbiorników wodnych, w których dochodziło do zakwitów glonów związanych z powstawaniem sinic. Początkowo wykluczano tego typu hipotezy, ponieważ – poza jednym koniem – nie odnotowano innych zgonów, które miałyby podobne podłoże. Być może jednak słonie są szczególnie podatne, ponieważ spędzają dużo czasu zarówno w wodzie jak i na jej spożywaniu.

Czytaj też: Żyrafy to żywe piorunochrony. Ten przypadek stanowi potwierdzenie

Zmiany klimatu zwiększają zarówno intensywność, jak i stopień nasilenia zakwitów glonów, co zwiększa prawdopodobieństwo ponownego pojawienia się tego typu problemów. Władze Botswany dążą do utworzenia regionalnych systemów wczesnego ostrzegania. Warto podkreślić, że w gronie 350 zdechłych słoni znajduje się też 20 osobników, które padły przy granicy z Zimbabwe. Tam z kolei mogło dojść do zakażenia bakteriami z rodzaju pasteurella. To właśnie one doprowadziły do śmierci 200 tysięcy suhaków stepowych na terenie Kazachstanu w 2015 roku.

Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News