Zespół naukowców z LUMCON zrzuca martwe aligatory na dno Zatoki Meksykańskiej, aby przyciągnąć i zbadać tajemnicze formy życia zwane równonogami.
Głównymi mieszkańcami dna morskiego są gigantyczne równonogi znane jako Bathynomus giganteus. Są one związane z pospolitą stonką ziemniaczaną. Z zapisów kopalnych wynika, że opisywane stworzenia istniały już ponad 160 milionów lat temu, przed rozpadem superkontynentu Pangea. Naukowcy z LUMCON szacują, że gatunek ma od 200 do 300 milionów lat.
Czytaj też: Do 2100 roku oceany zmienią swój kolor
Jednym z powodów, dla których istoty te przetrwały tak długo, jest zdolność do wytrzymania okresów głodu. Równonogi mogą przeżyć nawet cztery lata bez jedzenia. Ale są to zwierzęta mięsożerne, więc kiedy trafią np. na padniętego wieloryba to chętnie na nim ucztują.
Naukowcy związani z LUMCON chcieli zobaczyć, w jaki sposób równonogi zareagują na zrzucanie na dno kawałków mięsa aligatorów. Zrzucili więc martwe osobniki, które stan Luizjana wybił, aby kontrolować ich liczebność. W ciągu 24 godzin przedstawiciele Bathynomus giganteus zajęli się padliną. Co ciekawe same aligatory są niezwykle stare. Aligator amerykański, znany jako Alligator mississippiensis, był powszechny w erze plejstocenu, która rozciągała się od 2,5 miliona do 11,7 tysięcy lat temu.
Za dwa miesiące autorzy eksperymentu planują sprawdzić, czy równonogi skonsumowały mięso aligatorów.
[Źródło: popularmechanics.com]
Czytaj też: Miliony lat temu doszło do wymierania życia w oceanach na skutek utraty tlenu