Cooler Master MasterAir MA624 Stealth to jedno z największych chłodzeń powietrzem, jakie znajdziecie w sklepach. Jak wypada na tle różnych zestawów AiO?
Akcesoria Cooler Master MasterAir MA624 Stealth
W zestawie znajdziemy instrukcję, montaż, śrubokręt, kabel 2x 4-pin -> 1x 4-pin, tubkę pasty MasterGel Pro. Dodatki moim zdaniem wyczerpują temat i wystarczą do zamontowania chłodzenia. Sam montaż jest prosty i dobrze wyjaśnia go instrukcja. W zestawie jest już montaż pod LGA1700, co powinno być już standardem. Producent zaznacza tutaj jednak, że taki montaż jest dostępny tylko w chłodzeniu z nowym wyglądem pudełka. Producent udziela gwarancji na okres 5 lat.
Specyfikacja Cooler Master MasterAir MA624 Stealth
Chłodzenie wygląda bardzo fajnie. Nie ma ono podświetlenia, ale jest całe czarne, łącznie z ciepłowodami. Dodatkowo nad radiatorem mamy prostą, czarną i aluminiową nakładkę. Tutaj trochę efekt psują śrubki, ale dzięki nim jest znacznie ułatwiony montaż. Cooler Master mógł jednak dodać jakieś zaślepki. Taka konstrukcja bardzo przypadła mi do gustu i jeśli nie chcecie RGB to będziecie z tego w pełni zadowoleni.
Cooler Master MasterAir MA624 Stealth ma wymiary 144,9 x 153,2 x 160 mm. Ten ostatni wymiar to wysokość i to zależy od montażu przedniego wentylatora – 140 mm śmigło często trzeba będzie podnieść, co zwiększy wymiary całości. Generalnie wysokość pamięci RAM i tak nie powinna przekraczać 40 mm. Możecie zawsze zostawić tylko środkowy wentylator, wtedy RAM może mieć wysokość do 70 mm.
Czytaj też: Test chłodzenia Enermax ETS-F40-FS ARGB
Chłodzenie ma sześć 6 mm ciepłowodów. Podstawka wykonana jest na lustro. Chłodzenie to typ podwójnej wieży, a każda z nich ma taką samą szerokość. Tutaj szkoda, że jeden z nich nie jest trochę węższy, co zapewniło by lepszą kompatybilność z RAM. Ale, z drugiej strony wtedy była by pewnie niższa wydajność. Całość jest również bardzo dobrze wykonana i nie mam tutaj większych uwag.
W zestawie znajdziemy trzy wentylatory. Jeden 140 mm zamontowany w środku, jeden dodany i jeden 120 mm. Po co ten ostatni? Otóż jeśli musicie podnieść przedni 140 mm i np. chłodzenie zrobi się zbyt wysokie to wtedy na ratunek przychodzi 120 mm konstrukcja. Jest to ciekawe rozwiązanie, a niewykorzystane śmigło zawsze możecie zamontować w obudowie.
Modele 140 mm pracują z maksymalną prędkością 1400 RPM, przepływem powietrza 67 CFM, ciśnieniu 2,25 mmH2O i głośności 27 dBA. Model 120 mm ma specyfikację kolejno: 1800 RPM, 62 CFM, 27 dBA oraz 2,5 mmH2O. MTTF wszystkich wentylatorów wynoszą 160 tysięcy godzin. Oba rodzaje śmigieł należą do serii SickleFlow oraz zasilane są ze złącza 4-pin PWM. Czarny design świetnie też pasuje do całego radiatora.
Testy Cooler Master MasterAir MA624 Stealth
Cooler Master MasterAir MA624 Stealth jest najwydajniejszym z chłodzeń powietrzem, z jakim miałem do czynienia. Bez OC walczy on z Silver Monkey X Frosty (poza 800 RPM), ale po OC lekka przewaga konstrukcji CM jest już widoczna. Tutaj na 800 RPM chłodzenie nie przeszło testu, ale to też standard dla takich konstrukcji. Mamy więc do czynienia z bardzo dobrą wydajnością jak na chłodzenie powietrzem.
Na maksymalnych obrotach jest głośno, choć jest to poziom chłodzenia Scythe, więc nie jest strasznie źle. Chłodzenie nie osiąga też 50 dBA, powyżej których robi się już naprawdę głośno. Na 1200 RPM jest ciszej, ale nadal tutaj chłodzenie może trochę przeszkadzać. Na 800 RPM nie ma idealnej ciszy, ale tutaj też wentylatory nie powinny być zbytnio słyszalne.
Czytaj też: Test chłodzenia Endorfy Navis F280
Podsumowanie testu Cooler Master MasterAir MA624 Stealth
Cooler Master MasterAir MA624 Stealth kosztuje ok. 385 zł. Nie jest to zbyt wysoka kwota jak na to, co otrzymujemy w zamian. Chłodzenie jest dobrze wykonana i świetnie wygląda. Nie ma tutaj podświetlenia RGB, ale całość jest czarna i ma świetną nakładkę. Montaż również jest prosty, a plusem są dołączone trzy wentylatory.
W testach chłodzenie wypadło bardzo wydajnie jak na konstrukcję powietrzną. Wyniki są najlepsze spośród do tej pory testowanych chłodzeń tego typu. Całość nie jest może najcichsza, ale konkurencja potrafi wypadać znacznie słabiej. Przy 800 RPM jest już jednak całkiem nieźle. Z minusów chłodzenia widzę na pewno rozmiary i możliwą kolizję z RAM czy konieczność podniesienia przedniego wentylatora, ale tutaj częściowo pomaga dołączone 120 mm śmigło.
Jeśli więc szukacie wydajnego chłodzenia powietrzem, które bardzo dobrze wygląda mimo braku RGB i nie jest aż tak drogie, to moim zdaniem zdecydowanie warto rozważyć zakup testowanej konstrukcji.
