Po odwołaniu imprezy motoryzacyjnej w Genewie i rozpętaniu się pandemii, Toyota ponoć postanowiła opóźnić premierę nowego Yarisa w nadwoziu typu crossover.
Tymczasem szpiegowscy fotografowie serwisu Motor1 mieszkający w pobliżu Koła Podbiegunowego zauważyli kilka dziwacznie wyglądających hatchbacków Yaris z podniesionym zawieszeniem.
Jeśli przyjrzymy się bliżej zauważymy, że jeden z prototypów posiada nadwozie i światła zapożyczone z poprzedniej generacji supermini, a drugi wydaje się mieć więcej wspólnego z nowym Yarisem. To z kolei wskazuje, żeToyota nie do końca przetestowała crossover oparty na Yarisie, ponieważ rzeczywisty pojazd będzie wyglądał zupełnie inaczej.
Wiemy to na podstawie zapowiedzi ze zdjęciem z połowy lutego, które pozwoliło nam rzucić okiem na wygląd tylnej części, podczas gdy szkic projektowy rzucał światło na wygląd profilu bocznego.
Czytaj też: Jak długo zostaną z nami Volkswageny z manualną skrzynią biegów?
Jeżdżący na tej samej platformie TNGA-B, co nowy Yaris, jeszcze nienazwany crossover będzie dostępny z 1,5-litrowym hybrydowym układem napędowym na wszystkie koła. Oczywiście silnik będzie jednostką benzynową, a sam samochód poniekąd rewolucyjny. To okaże się w momencie, kiedy trafi w marcu 2021 roku do sprzedaży w Europie.