Ten rok był fatalny dla wielu europejskich pszczelarzy. W szczególności problemy miały osoby z Francji i Włoch, gdzie nieprzewidywalna pogoda doprowadziła do najgorszych zbiorów miodu w historii.
Główny związek rolniczy Włoch powiedział, że zbiory były prawie o połowę mniejsze niż w 2018 roku (wtedy zebrano 23300 ton). Zgodnie z National Union of French Beekeeping (UNAF) we Francji zebrano mniej niż 9000 ton, czyli 1/4 zbiorów jak w latach 90.
Czytaj też: Naukowcy szukają sposoby na uwolnienie zablokowanego wiertła w marsjańskim łaziku
Najlepszym państwem w Europie w 2018 była Rumunia, gdzie zebrano ok. 30 tysięcy ton. W tym roku będzie to ok. 25 tysięcy ton. Hiszpania to wiodący kraj pod względem ilości uli. Tutaj także zbiory nie spełnią oczekiwań pszczelarzy.
Od stycznia we Włoszech zanotowano ponad 1000 ekstremalnych zjawisk pogodowych. Są to między innymi mrozy, susze czy ulewne deszcze. Skutkiem tego jest mniejsza ilość kwiatów lub kwiaty bez nektaru. Wielu pszczelarzy musiało samemu karmić pszczoły, aby te nie wyginęły. Sytuacja jest więc dramatyczna.
Czytaj też: Nie bez powodu NASA kręci nosem na Starship SpaceX
Źródło: Phys