Internet w roamingu jest zazwyczaj wyraźnie wolniejszy niż ten sam, ale w ofercie lokalnego operatora. To w zasadzie od lat panujący stereotyp, ale twarde dane pokazują, że taka jest też rzeczywistość w Europie. Dodatkowo aktualnie obowiązujące przepisy powodują, że za granicą równie chętnie co z Wi-Fi korzystamy z Internetu z sieci komórkowej.
Internet w roamingu wolniejszy niż lokalny. Ale jest kilka wyjątków
Zazwyczaj jest tak, że Internet lokalnego operatora jest szybszy, niż Internet w roamingu tego samego dostawcy. Można się domyślać, że dostawcy w jakiś sposób obniżają priorytet klientów roamingowych i ciężko się im dziwić, że starają się dbać o swoich klientów.
Dane serwisu Speedtest.net za III i IV kwartał 2019 roku pokazują, że różnice w prędkości Internetu w roamingu potrafią być znacznie niższe niż w sieciach lokalnych. Różnice sięgają nawet 54,7% w Holandii i 51,6% na Cyprze. Ale są też kraje, w których Internet w roamingu potrafi być szybszy. Najwięcej 21,8% we Włoszech i 19,9% w Irlandii. W Polsce Internet roamingowy jest wolniejszy od lokalnego o 22,7% (33,07 Mb/s vs 225,57 Mb/s).
Ogółem wnioski są takie, że jeśli zależy nam na szybkim Internecie w roamingu, warto zastanowić się nad zakupem karty lokalnego operatora.
Opóźnienie sieci – tu jest dramat!
Opóźnienie (ang. latency) to czas, który sygnał potrzebuje nasze urządzenie do skomunikowania się z komputerem w sieci. Czyli powiedzmy droga od naszego telefonu do serwera operatora.
W roamingu wartości opóźnienia są wyższe o nawet 825,5% (Cypr) niż w przypadku Internetu lokalnego. Tutaj nie ma żadnych wyjątków, choć nieco wyróżniają się Włochy, gdzie opóźnienie jest wyższe w roamingu o tylko 81,2%. W Polsce różnica to 209,2% (35 ms vs 109 ms).
Za granicą wolimy Internet z sieci komórkowej, a nie Wi-Fi?
Bez wyjątku, mieszkańcy wszystkich krajów europejskich korzystają z Wi-Fi częściej niż turyści. To duża zasługa obecnych przepisów, w myśl których większość osób ma w ramach swojej oferty całkiem spory pakiet danych w roamingu.
Jeśli jednak spojrzymy na to jaki procent turystów korzysta z Wi-Fi w danym kraju, to na pierwszy rzut oka mniej więcej połowa z nich korzysta za granicą z Internetu z sieci komórkowej.