Stosunkowo powszechnie stosowana szczepionka przeciwko gruźlicy będzie testowana przez pracowników służby zdrowia w Wielkiej Brytanii. W ten sposób naukowcy chcą się przekonać, czy taki środek faktycznie chroni przed COVID-19.
Tzw. szczepionka BCG, opracowana przez Alberta Calmette’a i Camille’a Guérina, wywołuje odpowiedź układu odpornościowego. Wykazano już, że chroni przed zakażeniem lub ciężką przebiegiem chorób związanych z innymi patogenami atakującymi układ oddechowy.
Wpływ szczepionki na gruźlicę w walce z pandemią wydaje się ewidentny
Wygląda na to, że podobna zależność dotyczy również pandemii koronawirusa. Kraje, w których szczepi się obywateli (lub szczepiło się ich w przeszłości) mają wyraźnie niższą śmiertelność COVID-19. Badanie przeprowadzone w Wielkiej Brytanii jest częścią analiz prowadzonych przez Australijczyków.
Czytaj też: Jak długo koronawirus może przetrwać na skórze?
Czytaj też: Sprej do nosa zatrzyma replikację koronawirusa?
Czytaj też: Donald Trump ma koronawirusa. Co wiemy o jego leczeniu?
Te rozpoczęły się w kwietniu i objęły także badania z Holandii, Hiszpanii i Brazylii. Szczepionkę BCG testuje się nawet w Republice Południowej Afryki. Brytyjczycy chcą zaprosić do współpracy 1000 osób związanych z domami opieki i innymi placówkami zdrowotnymi, łącznie zwiększając liczbę objętych badaniem do ok. 10 tysięcy.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News