O programach autonomicznych taksówek słyszymy coraz częściej, choć są one zazwyczaj przeprowadzane na małą skalę. Tak też (nie)stety będzie z pilotażowym programem Robotaxi, czyli owocem współpracy Daimlera z Boschem, który rozpocznie się w drugiej połowie 2019 roku.
Projekt Daimler-Bosch uwzględniający taksówki z serii Robotaxi będzie ograniczony wyłącznie do z góry wytyczonych terenów miasta San Jose. Nie będą to jednak jedyne restrykcje, bo zapewne swoje trzy grosze dorzucą tak z pozoru błahe czynniki, jak np. godziny szczytu, czy pogoda. Z czasem autonomicznym taksówką będzie pozwalać się na więcej, ale zależy to od ich skuteczności na drogach. Firmy postawiły, że najlepszym wyborem do tego programu będzie odpowiednio zmodyfikowany samochód Mercedes-Benz klasy S, do którego zostanie dorzucona masa elektroniki.
Mowa o licznych czujnikach (wliczając w nie LiDAR) oraz systemie bazującym na układzie Nvidia Drive Pegasus i rozwiązaniach sprzętowych od Boscha. Mapowaniem otoczenia zajmie się nie bez powodu sprzęt firmy Here, w której Daimler jest głównym udziałowcem. Testy w San Jose nie są jedynymi, nad którymi pracuje nowa spółka. Ta chce również przenieść podobny program pilotażowy na terenie Niemiec, ale w tym wszystkim jest jeden szkopuł. Testy z udziałem zwyczajnych cywili będą bowiem przeprowadzane „pod nadzorem operatora”, czyli kierowcom za kółkiem, który będzie nadzorował jazdę.
Czytaj też: Silnik V8 w BMW M8 zapewni przynajmniej 600 koni mechanicznych
Źródło: Spectrum