„Nie mamy żadnego wytłumaczenia odnośnie unoszących się obiektów nad miastem Kansas.” – poinformowała agencja pogodowa, która rozniosła niepokojące informacje na Twitterze na temat dziwacznych obiektów na niebie. ”UFO” – pomyśleli mieszkańcy. „Tia” – odpowiedziała DARPA, czyli amerykańska agencja rządowa zajmująca się rozwojem technologii wojskowej.
Czytaj też: Drewniany nazistowski myśliwiec Natter miał siać postrach wśród alianckich bombowców
Najpierw myślano, że to po prostu balony od Google Project Loon, które dostarczały łączność podczas katastrofy w Peru. Jednak firma zaprzeczyła temu, a sprawą zainteresował się serwis Gizmodo. Jego dziennikarze skontaktowali się z Departamentem Obrony USA, który technicznie nie stwierdził, że jest właścicielem UFO, ale powiedział, że DARPA wystrzeliła w okolicy trzy balony 18 czerwca w teście lotu Adaptable Lighter Than Air (ALTA). Tweet z DARPA tego dnia potwierdził test w locie:
Miłośnicy teorii spiskowych zaczęli się już pakować, ale na szczęście ta informacja zaowocowała u tych ciekawskich… jeszcze większą ciekawością, czym ten ALTA jest. A więc odpowiadamy. Celem tego programu jest „opracowanie i pokazanie lżejszego od powietrza pojazdu zdolnego do osiągania wysokiego pułapu z dalekim zasięgiem, dzięki sile wiatru”. Balony ALTA nie mają swojego niezależnego napędu poziomego i mogą poruszać się na wysokościach przekraczających 22800 metrów. Obecnie trwają pracę nad obecnymi na nich czujnikach WAS, które wysyłają w czasie rzeczywistym pomiary wiatru stratosferycznego z powrotem do DARPA.
Czytaj też: Następne okręty wojenne Marynarki USA będą podobne do niszczycieli Zumwalt
Źródło: Popular Mechanics
