Zwykle aktorzy, którzy wcielają się w wiele ról niezbyt przejmują się tym, kto wygrałby w ewentualnych konfrontacjach ich bohaterów. Wygląda jednak na to, że Ryan Rewynolds nie jest aż tak powściągliwy i ocenia, kto wygrałby w walce Deadpool kontra Detektyw Pikachu.
Czytaj też: Produkcja Strażników Galaktyki 3 ruszy w przyszłym roku?
Zanim Ryan Reynolds odniósł sukces z Deadpoolem występował już w kilku filmach kilku filmach na podstawie komiksów. Niestety jego role w Zielonej Latarni i Genezie Wolverine’a nie przyjęły się zbyt dobrze. Na szczęście aktor nie poddał się i ponownie wcielił się w Deadpoola przełamując złą passę. W zbliżającym się filmie Detektyw Pikachu Reynolds udziela głosu tytułowej postaci i widać, że jest niezwykle podekscytowany tą rolą. Spędził wiele czasu starając się poczuć perspektywę pokemona, a także dostarcza fanom coraz to nowych materiałów promocyjnych.
Niedawno zapytano Reynoldsa o to, kto miałby przewagę w starciu Deadpool kontra Detektyw Pikachu. I od razu widać, po której stronie aktualnie staje aktor.
Deadpool czy Pikachu… to trudny wybór. Czuję, że Pikachu. Nawet jeśli na to nie wygląda, jest bardzo potężny. Potrafi zrobić wielkie rzeczy swoimi supermocami podczas, gdy Deadpool jest po prostu sarkastyczny.
Cóż, świat Pokemonów i X-Menów to dość odległe od siebie uniwersa. Prawdopodobnie nigdy nie będzie możliwości, by się skrzyżowały. To jednak nie przeszkadza fanom rozmawiać o takich rzeczach, a fakt, że Ryan Reynolds zdaje sobie z tego sprawę i wychodzi naprzeciw ich spekulacjom jest naprawdę wspaniały. Widać, że aktor czerpie ze swoich ról wiele radości i chce się dzielić nimi z fanami włączając się w tworzone przez nich teorie.
Polska premiera Detektywa Pikachu już 31 maja.
Czytaj też: Test Huawei P30 lite – Mistrz fotografii w wersji lite
Źródło: comicbookmovie.com