NVIDIA nadal nie jest w stanie sprostać zapotrzebowaniu na karty graficzne GeForce RTX 3000, co widać po ich dostępności w sklepach, która niestety nie poprawi się za szybko.
Dostępność GeForce RTX 3000 kpiną
Przed czterema laty rynek kryptowalut spustoszył zapasy kart graficznych w sklepach i gdy wszystko było na dobrej drodze do odnowy rynku, pojawiła się pandemia. I tu jesteśmy my, czekający na swoje nowe karty graficzne i konsole nowej generacji. Na te modele od NVIDIA niestety trochę poczekamy.
Czytaj też: Intel wypuszcza NUC M15 Laptop Kit
Czytaj też: McLaren Senna GTR LEGO Technic nowym zestawem LEGO
Czytaj też: Samsung ma zniżkę na soundbar. Tylko kupcie dobry model TV
W niedawnej rozmowie z inwestorami, dyrektor finansowy firmy NVIDIA, Colette Kress, potwierdziła, że przyczyną ostatnich niedoborów procesorów graficznych są długie cykle i ograniczenia w łańcuchach dostaw, co w dobie pandemii nie jest niczym dziwnym (via Videocardz).
W zeszłym miesiącu z kolei dyrektor generalny firmy, Jensen Huang, powiedział, że problemy z dostawami mogą utrzymywać się do końca 2020 roku. Jest połowa listopada i problemy nie zniknęły, więc możemy być pewni, że taka sytuacja na rynku potrwa jeszcze przez kilka miesięcy.
Czytaj też: Gigabyte BRIX S zasilane przez Ryzeny 4000U
Czytaj też: Alpahcool wypuszcza blok Eisblock Aurora Acryl GPX-A na Radeony RX 6800 i XT
Czytaj też: Premiera PlayStation 5 w Warszawie – fantastyczny pokaz multimedialny
Po drugiej stronie barykady nie jest bardziej kolorowo. W rzeczywistości AMD boryka się z podobnymi problemami z niedawno ogłoszoną serią Radeon RX 6800, która najwyraźniej miała nawet niższą podaż niż seria GeForce RTX 30.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News