Gdzieś tam w oddali, nad naszymi głowami statek kosmiczny Dragon, uwielbianej firmy SpaceX, zmierza sobie na ISS w bardzo ważnym, choć oczekiwanym celu.
Dragon ruszył w swoją podróż 5 grudnia o godzinie 12:29 czasu lokalnego na rakiecie Falcon 9. Ta została wystrzelona z Space Launch Complex 40 w Cape Canaveral Air Force Station na Florydzie z zamiarem dotarcia na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS) w niedzielę 8 grudnia, co będzie transmitowane na żywo.
Wiemy, że Dragon na swoim pokładzie posiada ponad 2585 kilogramów ładunku NASA, w którym znalazło się kilka naukowych rodzynków. Wśród nich nie zabrakło m.in. osprzętowania do badania jęczmienia browarnego, rozprzestrzeniania ognia oraz utraty kości i mięśni w mikrograwitacji.
Dragon dołączy do trzech innych statków kosmicznych znajdujących się obecnie na stacji. Jego odbiorem zajmie się Luca Parmitano z ESA (Europejskiej Agencji Kosmicznej) wraz z astronautą NASA Andrewem Morganem oraz Jessicą Meir z NASA, która pomoże duetowi, monitorując dane telemetryczne podczas zbliżania się statku do ISS.
Warto przypomnieć, że ta dostawa jest dziewiątym lotem towarowym SpaceX na stację kosmiczną w ramach umowy o komercyjne zaopatrzenie NASA. Sprzęt, który tam dostarcza zapewnia badawczo-rozwojowe działania NASA, przyczyniające się do planów eksploracji kosmosu.