Podczas targów AIAA SciTech podlegająca pod Northrop Grumman amerykańska spółka Scaled Composites zademonstrowała makietę-koncepcję, przedstawiającą to, jak finalnie może wyglądać wyjątkowy dron Model 412 Encore. Wyjątkowy, bo jego projekt obejmuje zarówno modułowość, jak i tryb załogowy i bezzałogowy zależnie od wymogów misji.
Scaled Composites pokazało drona Model 412 Encore w jego wczesnej wersji projektowej
To, co widzicie na zdjęciach, to prototyp drona Model 412 Encore we wstępnej fazie projektowania. Innymi słowy, możemy być pewni, że zmieni się jeszcze znacznie na swojej drodze do finalnego projektu. Do tego momentu upłynie jednak jeszcze wiele wody w Wiśle, bo obecnie spółka nadal prowadzi rozmowy z potencjalnymi odbiorcami i poszukuje sponsorów do realizacji dalszych prac badawczo-rozwojowych i testów.
Pomysł i plan na Model 412 Encore jest jednak klarowny. Ten dron ma otrzymać opcję zabrania na pokład pilota i cechować się wysoką modułowością, co zagwarantuje operatorom wszechstronny sprzęt, mogący służyć nawet w formie platform testowych. W obecnej formie przyjmuje postać dwuogonowej konstrukcji o imponującej rozpiętości skrzydeł i mógłby ponoć wznosić się na wysokość 21,3 km oraz latać z 4500 kg ładunku.
Czytaj też: Unikalny hoverbike w planach Horizon Aeronautics. Jeśli się uda, to opadnie nam szczęka
Niestety nie wiemy, z jakich silników ma skorzystać i jakie dokładnie będzie jego przeznaczenie, jeśli uda się go przekuć na coś rzeczywistego w nieznanych na ten moment ramach czasowych, ale nieoficjalne informacje wskazują na srogie ciekawostki. Wedle spekulacji Model 412 Encore w finalnej wersji może zostać przeznaczony do operacji w myśl zwiadu i rozpoznania (ISR), ale dzięki opcji jego uzbrojenia, może stać się nawet potencjalnym następcą dronów MQ-9 Reaper.
