Nie ma co szukać przypadku u producentów nowoczesnych samochodów i jak się zapewne spodziewacie, przypadki nie dotyczyły też procesu produkcyjnego nowego nabytku Forda. Oczywiście mowa o Mustang Shelby GT500 na 2020 rok, o którym pisaliśmy już często, ale nigdy nie poruszyliśmy kwestii jego dwusprzęgłowej skrzyni biegów.
Czytaj też: Oto BMW M1 spod ręki Andiego Warhola sprzed 40 lat
Skrzynia biegów DCT jest dosyć wyjątkowa, bo łączy wygodę automatycznej i przewyższa szybkość manualnej, a jej nazwa jasno tłumaczy działanie. Podczas zmiany wykorzystuje pojedyncze sprzęgła, aby wyłączyć jeden bieg i jednocześnie wrzucić następny. Sprzęgła te są obsługiwane przez komputer, a nie stopę kierowcy, jak w przypadku manualnej skrzyni biegów.
To sprawia, że superszybkie zmiany biegów są po prostu możliwe (podobno czas ten wynosi 80 milisekund w trybie sportowym), co minimalizuje opóźnienie w przełożeniu mocy z 5,2-litrowego silnika V8 z doładowaniem na koła. Przedstawiciel Forda twierdzi również, że układ sterowania skrzyni biegów jest zaprogramowany tak, aby zachowywał się inaczej w zależności od sytuacji, podkreślając zarówno płynność, jak i prędkość. Jak ty wyjdzie? Czas pokaże, bo Ford Shelby GT500 Mustang 2020 powinien trafić do salonów jeszcze w tym roku, a jego ceny wkrótce zostać ujawnione.
Czytaj też: Obejrzyjcie, jak Mustang Shelby GT350 zalicza ćwierć mili
Źródło: Digital Trends