Reklama
aplikuj.pl

Ekonomia Red Dead Online jest mocno niedopracowana

Ekonomia Red Dead Online powinna zostać dopracowana. Gracze wyliczają, ile godzin trzeba grać, aby zdobyć poszczególne przedmioty.

Grand Theft Auto 5 z samej sprzedaży gry przyniosło Rockstarowi miliony dolarów. Jeszcze więcej pieniędzy płynie do firmy dzięki Grand Theft Auto Online. Teraz pora na to, aby kolejna gra studia mocno zwiększyła zarobki twórców. Red Dead Redemption 2 zgarnęło fantastyczne oceny i jest sukcesem finansowym. Czy takim będzie również Red Dead Online? Na ten moment gracze narzekają na ekonomię trybu sieciowego.

Red Dead Redemption 2 chwaliło się między innymi tym, że ceny produktów w grze odpowiadają rzeczywistym z tamtego okresu. Jak się jednak okazało, w Red Dead Online wszystko ma teraz inną wartość. To w połączeniu z nie za dużymi zarobkami z misji w Red Dead Online sprawia, że wszystko jest bardzo drogie. Wartość części przedmiotów jest również kompletnie bez sensu. Złoty pierścionek możemy sprzedaż za $1,10, a puszkę z fasolą zakupić za… $1,20. Pistolet, który w trybie dla pojedynczego gracza jest wart 250 dolarów, w RDO kosztuje 1000 dolarów. Ile zarobimy za daną misję? Od 2 do 3 dolarów.

Drugą sprawą jest waluta, która prawdopodobnie będzie do zakupienia za prawdziwe pieniądze. Pozwala ona na dostęp do przedmiotów kosmetycznych, co raczej nie przeszkadza zbyt wielu graczom, ale również umożliwia szybszy dostęp do danych opcji w grze. Dopiero na 65 poziomie nasza postać będzie mogła szybko teleportować się do obozu, chyba że zapłacimy 112 Sztabek złota. Jedną Sztabkę złota możemy zdobyć w grze po około 8 godzinach grania, więc szybszy dostęp do opcji zajmie nam około 900 godzin. Red Dead Online jest aktualnie w fazie bety, więc na szczęście jeszcze wszystko może się zmienić.

Czytaj też: Artifact od Valve zaliczyło naprawdę udany start

Źródło: wccftech.com