Reklama
aplikuj.pl

Elektryczna łódź od SeaBubbles jest praktycznie wodnym odpowiednikiem Tesli

Elektryczna łódź od SeaBubbles jest praktycznie wodnym odpowiednikiem Tesli
Elektryczna łódź od SeaBubbles jest praktycznie wodnym odpowiednikiem Tesli

Rynek łodzi może i nie jest tak interesujący, jak samochodów, ale od czasu do czasu trafiają do nas projekty, których zwyczajnie nie możemy pominąć. Jednym z nich jest wodolot Bubble spod ręki francuskiego startupu SeaBubbles, która łączy sobie elektryczny styl samochodów Tesli z wizją latających samochodów.

Statek został stworzony przez Alaina Thébaulta i Andersa Bringdala, czyli projektantów eksperymentalnego trimarana Hydroptere. Na nim to właśnie bazuje poniekąd Bubble, który zamiast ograniczać się do pełnienia funkcji wodnych taksówek na Sekwanie, poleci na cały świat. Na jego produkcje SeaBubbles zebrała ponad 14 milionów dolarów od wielu fundatorów (w tym założyciela firmy Parrot) i obecnie prototypowa wersja pozwala na rozwinięcie prędkości 15 węzłów. Finalnie ta średnia prędkość ma urosnąć do 16 węzłów, choć w kwestii maksymalnej mowa już o 20 węzłach.

Obecna wersja Bubble oferuje też baterię pozwalającą na 90 minut zabawy na morzu po pięciogodzinnej sesji ładowania. W finalnej wersji będzie mowa o kolejno 150 minutach pływania i 35-minutach postoju przy ładowarce. Jak to na wodolot przystało, Bubble musiał też zostać wyposażony w całą masę technologicznych dodatków. Mowa o czujnikach sprawdzających obecne warunki wody, czy systemach automatycznie regulujących klapy. Kapitan musi więc tylko skupiać się na sterowaniu.

Ostatecznie ten wodolot od SeaBubbles ma kosztować 200000$, co według twórców jest zbliżone do ceny łodzi ze standardowym silnikiem. Ważne jest jej spalanie – kilka dolców za doładowanie baterii jest śmieszne w porównaniu do kilkudziesięciu na wykorzystane paliwo. Główną zaletą jest też sam sposób, w jaki się porusza i sposób, w jaki imituje samochód rodem z przyszłości.

Czytaj też: Pierwsza na świecie słoneczno-elektryczna łódź zajmująca się nieczystościami

Źródło: Digitaltrends