Igrzyska Olimpijskie w Tokio, które odbędą się w 2020 roku, zapowiadają się na zdecydowanie najciekawsze pod kątem technologii, której miasto nie zawaha się wykorzystać w celu godnego przyjęcia sportowców i miłośników fizycznych pokazów. Jednym z dodatków, który będzie o to dbał, zapewni Toyota, której elektryczne pojazdy APM (Accessible People Mover) zajmą się wtedy transportowaniem widzów po terenie imprezy.
Czytaj też: Elektryczny 217-konny Hades zachwyca minimalistycznym podejściem
Toyota zaprojektowała APM z dbałością o funkcjonalność, a nie formę, więc projekt zmienił się z czasem na praktyczny. Efektem końcowym jest pojazd w kształcie pudełka na drugie śniadanie, który wygląda jak miejski autobus, spędzający za dużo czasu z wózkiem golfowym. Chociaż nie jest autonomiczny, to jest elektryczny i gdy kierowca siedzi sobie za szybą pośrodku z przodu, pasażerowie siedzą nieco niżej, mogąc obserwować otoczenie przez brak jakichkolwiek drzwi.
Toyota na igrzyska w Tokio zbuduje 200 egzemplarzy APM w dwóch wersjach. Pierwsza z nich będzie odgrywać funkcję busika, a druga będzie niczym innym, jak karetką, której kabina zostanie przystosowana do przewożenia kierowcy, noszy i dwóch ratowników medycznych. Oba będą jednak identyczne pod kątem specyfikacji i przy zasięgu 100 kilometrów pozwolą na rozpędzenie się do maksymalnie 17,7 km/h.
Czytaj też: Jaka jest oszczędność paliwa w silniku ze zmienną kompresją?
Źródło: Digitaltrends