Dochodziły do nas wprawdzie ploteczki, że Ford postarał się z produkcją Mustanga Mach-E na tyle, że ten doczeka się darmowego wzrostu wydajności i wygląda na to, że to prawda.
Okazuje się, że te pogłoski były słuszne. Producent właśnie potwierdził, że jego elektryczny crossover zyska kilka dodatkowych koni i Nm. Na jaki wzrost możemy liczyć? W teorii, na nie wielki, ale jak to się mówi, darowanemu Mustangowi nie zagląda się w zęby.
W grę wchodzą cztery warianty Mustanga Mach-E:
- Standardowy zasięg napęd na tył
- Moc: 266 koni mechanicznych
- Moment obrotowy: 430 Nm
- Rozszerzony zasięg napęd na tył
- Moc: 290 koni mechanicznych
- Moment obrotowy: 430 Nm
- Standardowy zasięg napęd na wszystkie koła
- Moc: 266 koni mechanicznych
- Moment obrotowy: 580 Nm
- Rozszerzony zasięg napęd na wszystkie koła
- Moc: 346 koni mechanicznych
- Moment obrotowy: 580 Nm
Czytaj też: Miłośnicy manualnej skrzyni znajdą ratunek u Hyundaia
Jak skomentował te wzrosty Ron Heiser, szef inżynierów Mustanga Mach-E:
Jesteśmy oddani realizacji obietnicy idącej za nazwą Mustang. Wzrost szacunkowych liczb dotyczących wydajności pokazuje, że nasz zespół wyciska wszystkie soki z tego pojazdu, aby nie tylko zapewniał styl Mustanga, ale także duszę Mustanga.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News