To całkiem prawdopodobne, że gdyby Apple chciało stworzyć swój własny elektryczny rower, to ten wyglądałby tak, jak Oslo. Model od Karmic i spod ołówka Jonego Ive, który zawitał niedawno na Kickstartera w swojej intrygującej formie i z kilkoma interesującymi funkcjami.
Czytaj też: „Kryptowaluta” renminbi w planach Chin
Oslo zajmuję się firma Karmic, która zajmuje się elektrycznymi rowerami w San Francisco od ponad czterech lat. Jak to zwykle bywa z elektrycznymi rowerami, pomiędzy nimi, a skuterami jest naprawdę cienka linia i tą zdaje się już Oslo przekraczać, oferując długie siedzenie, szerokie, choć małe opony i po prostu ogół obudowy.
Oslo został zbudowany na aluminiowej podstawie i termoplastycznych panelach nadwozia. Stąd zaledwie 20 kilogramów wagi, które nie przekładają się wcale na biedne wyposażenie. W tej propozycji znajdziemy hydrauliczne hamulce tarczowe, zintegrowane reflektory, czy okrągłe tylne światło przy zachowaniu tradycyjnych dla rowerów elementów.
Ten model oferuje opcje asystenta pedału i przepustnicy. Użytkownicy mogą więc albo wspomóc się elektryczną mocą, albo postawić wyłącznie na 250-watowy silnik połączony z 480 Wh baterią, co przekłada się na zasięg około 32 kilometrów przy trybie asysty i rozwinięcie prędkości do maksymalnie 32 km/h. Całość dopełnia prosty system wymian akumulatorów.
Obecnie każdy może spróbować zgarnąć swoje Oslo w cenie 1499$ na Kickstarterze, choć kampania nie wypada obecnie najlepiej.
Czytaj też: Jak wyskoczyć z poruszającego się pociągu?
Źródło: Digital Trends, Kickstarter