Elon Musk wierzy, że ludzkość mogłaby wykorzystać Słońce do produkowania całej potrzebnej energii elektrycznej. Potrzeba jednak skutecznego sposobu na przetworzenie, magazynowanie i używanie takiej energii.
Dyskusja rozgorzała po tym, jak miliarder wdał się w rozmowę na Twitterze, w której podzielił się stwierdzeniem, że energia słoneczna jest obecnie najtańszą możliwą alternatywą dla gazu i węgla. Porównał Słońce do gigantycznego reaktora termojądrowego, który w każdej sekundzie przetwarza około 4 milionów ton masy na energię.
Czytaj też: Dlaczego firma SpaceX Elona Muska rozpoczęła współpracę z Pentagonem?
Czytaj też: Od samochodów elektrycznych do górnictwa, czyli Elon Musk znów zaskakuje
Czytaj też: Lot na Marsa to podróż w jedną stronę? Tak twierdzi Elon Musk
Aby tego dokonać musielibyśmy stworzyć tzw. sferę Dysona, którą opisano po raz pierwszy ponad 60 lat temu. Hipotetyczna struktura miałaby otaczać centralną gwiazdę Układu Słonecznego. Oczywiście takie przedsięwzięcie wydaje się obecnie niewykonalne, ale istnieją tanie i bardziej przyziemne możliwości: panele słoneczne. Musk nawołuje do budowy całych farm, ponieważ jego zdaniem odpowiednio duża mogłaby zapewnić energię elektryczną dla całego kraju.
Czytaj też: Elon Musk ujawnił obecny priorytet dla SpaceX
Czytaj też: Implanty Neuralink i świnie. Jak prezentuje się pomysł Elona Muska?