Oczyszczalnia ścieków na zachód od miasta Adelaide w Australii wykorzystuje stare piwo do produkcji biogazu, który z kolei może zapewnić energie nawet 1200 domom.
Oczyszczalnia ścieków Glenelg łączy stare piwo z osadem ściekowym, a to połączenie tworzy biogaz, który jest naturalnie wytwarzany z rozkładu odpadów organicznych (via Electrek). Ten następnie zasila cały zakład, a w kwestii wykorzystania piwa nie musicie się martwić marnotrawstwem – trunek ten pochodzi z zamkniętych w wyniku pandemii lokali.
Jak wyjaśnia Euronews:
Piwo ulega biodegradacji w wysokich temperaturach w dużych zbiornikach fermentacyjnych, wykorzystując naturalne procesy bakteryjne, które uwalniają biogaz. Ten biogaz z kolei wytwarza energię elektryczną.
Oczyszczalnia ścieków co tydzień przerabia 150000 litrów przeterminowanego piwa. W rezultacie w zakładzie produkcja energii odnawialnej wzrosła do 654 megawatogodzin w ciągu jednego miesiąca.
Czytaj też: Śpieszcie się, jeśli chcecie zgarnąć futurystyczny nóż Hirin
Z kolei Lisa Hannant, starsza menedżer SA Water powiedziała:
Wykorzystanie mocy biogazu przez nasze silniki gazowe na miejscu tworzy energię odnawialną dla oczyszczalni i zrównoważoną alternatywę dla odpadów przemysłowych, które w innym przypadku byłyby trudne do usunięcia i przetworzenia.
Oczyszczalnia ścieków zwykle wytwarza wystarczającą ilość biogazu, aby zaspokoić około 80% swojego zapotrzebowania na energię.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News