Reklama
aplikuj.pl

Finanse THQ Nordic, czyli jak z niczego zrobić milionowy interes

Finanse THQ Nordic prowadzone są… w dość oryginalny sposób. Jakie plany ma firma na przyszłość?

THQ jeszcze kilka lat temu było bankrutem. Świat growy ze smutkiem pożegnał rozpoznawalnego wydawcę i zaczął obawiać przyszłości. Gracze nie zdążyli jeszcze zapomnieć, że wydawca przestał istnieć, a kilka lat później pojawił się następca. Umarło THQ, narodziło się THQ Nordic. Firma w tej chwili należy do biznesmena Larsa Wingeforsa, który na co dzień zajmuje się „tradycyjnymi” firmami. Lars nie jest jednak osobą, która na ślepo kupuje to, co mu ktoś podsunie.

Winefors to „jeden z nas” – graczy. W jednym z wywiadów przyznał on, że ze smutkiem obserwował, jak przez lata wiele z firm upadło, ponieważ nie miały dobrej promocji. Uznał, że czas z tym skończyć i odwrócić trend. W ten sposób powstało THQ Nordic, które znane jest ze swoich zaskakujących zakupów. Dlaczego zaskakujących? Bo, które studio kupuje w jeden rok nawet kilka firm i praw do innych marek?

Czytaj też: Łatka Metro Exodus na PC poprawia oprawę graficzną gry

W samym zeszłym roku THQ Nordic nabyło prawa do Carmageddonu. Do tego pozyskano Coffe Stain wraz ze wszystkimi markami takimi jak Symulator Kozy czy Sanctum. Lars Winefors najwidoczniej uznał, że ostatni Wreckfest to dobra gra, więc… kupił Bugbear Entertainment wraz z prawami do marki. Myślicie, że to koniec? Pod skrzydła THQ Nordic trafiły jeszcze:

  • Expeditions
  • Alone in the Dark
  • Act of War
  • Kingdom of Amalur
  • TimeSplitter,
  • Second Sight
  • deweloper HandyGames
  • Townsmen
  • Aces of Luftwaffe

Nie można zapomnieć również o szoku, którym było przejęcie Deep Silver oraz Koch Media… wraz z ich trzeba studiami… i 800 pracownikami. Metro, Dead Island, Saints Row? Też należą już do THQ Nordic.

Czy taki plan się sprawdza? W końcu wiele z tych gier się nie sprzedawało! Niedawno była premiera Darksiders 3, które sprzedało się po prostu źle. Czy aby na pewno? Okazało się, że twórcy gry oraz THQ Nordic otrąbili sukces! Dokładnie wyliczone finanse na produkcję gry sprawiły, że tytuł już teraz się spłacił i zarabia dla firmy. Brawa za doskonałą optymalizację wydatków! Co zatem czeka nas w 2019 roku?

THQ Nordic ma się stać firmom, która spokojnie tworzy gry wideo. Wzrostu zysków o 713 procent raczej już nie doświadczymy, ale i tak raport finansowy może wyjść na plus. Lars Winefors zdecydował bowiem, że nie będzie brał kredytów i zadłużał firmy, ryzykując jej stabilnością. Zamiast tego postanowił on wyemitować akcje firmy co pozwoliło pozyskać 225 milionów dolarów. To ja poproszę Wreckfest na konsole.

Czytaj też: Konkurencja czyni cuda – World War Z tańsze na Epic Games Store

Źródło: wccftech.com, gamsindustry.biz