Dropbox to zdecydowanie jedna z tych firm, która może pochwalić się ogromnymi bazami danych, które coś musi napędzać. W swoim najnowszym projekcie infrastruktury na podstawie jednoprocesorowych platform przedsiębiorstwo porzuciło rozwiązania Intela i postawiła na AMD EPYC.
Wszystko po to, aby odświeżyć, zapewnić przyszłość i poprawić wydajność w obliczu rosnących obciążeń generowanych przez klientów. Dropbox podpisał umowę z AMD, w której to firma wyraziłą chęć stworzenia nowego systemu serwerowego, który będzie bazował na procesorach AMD EPYC. Mowa dokładnie o układach EPYC 7351P, które nie tylko są przystępniejsze cenowo w porównaniu do rozwiązań konkurencji, ale również oferują naprawdę wysoką wydajność. Nie jest to jednak specjalnym zaskoczeniem w przypadku 16-rdzeniowych i 32-wątkowych modeli o taktowaniu od 2,5 do 2,9 GHz. Całość dopełnia ośmiokanałowy kontroler pamięci oraz 128 linii PCIe.
Jak twierdzi Dropbox:
Cieszymy się, że możemy wdrożyć procesory EPYC i pracować tak blisko z AMD w przyszłości. Seria AMD EPYC 7000 oferuje atrakcyjną opcję dla oferty Dropbox, ponieważ spełnia wymagania dotyczące wydajności pod kątem oceny, kwalifikacji oraz wdrażania.
Co tu dużo mówić – AMD swoją propozycją na rynek serwerowy pozamiatało tak, jak procesorami Ryzen Threadripper w segmencie konsumenckim HEDT. W następnym roku szykuje się premiera drugiej generacji na bazie 7nm procesu, co będzie dla Intela sporym ciosem. Jednak nie aż takim, który zafundował firmie były już CEO Intela:
Źródło: Cloudpro
Zdjęcia: AMD