Wolontariusze z Włoch postanowili wspomóc walkę z pandemią, drukując tanie zawory potrzebne do zabiegów w leczeniu koronawirusa. Teraz grozi im sąd (via The Verge).
Producent wyrobów medycznych zagroził im bowiem pozwem za wydrukowanie za koło jednego dolca czegoś, co kosztuje około 11000$. Mowa dokładnie o drukowaniu zaworów, wykorzystywanych podczas leczenia choroby COVID-19 powodowanej koronawirusem.
Czytaj też: Rozgrywki piłkarskiej Ekstraklasy przeniosły się na Twittera. I są lepsze niż kiedykolwiek
Czytaj też: Dostawy GPU i płyt głównych na rekordowo niskim poziomie
Wszystko rozpoczęło się od braków wymaganych elementów w jednym ze szpitali we Włoszech. Podczas gdy wielka firma ogłosiła, że nie jest w stanie wyprodukować ich na czas, startup Isinnova zaoferował swoją pomoc, rozpoczynając proces drukowania zastawek.
Początkowo Cristian Fracassi i Alessandro Ramaioli z Isinnova poprosili producenta o plany tych zaworów, ale ten odmówił i zagroził im pozwem o naruszenie patentu. Nasi bohaterowie nie zrezygnowali jednak i po zmierzeniu zaworów zaczęli drukować je w trzech różnych wersjach.
Jak dotąd opracowane przez nich zawory pomagają w leczeniu 10 pacjentów, a jak wspomniał Fracassi w poście na Facebooku:
[Pacjentami] byli ludzie z zagrożeniem życia, a my działaliśmy. Nie mamy zamiaru czerpać zysków z tej sytuacji i nie będziemy wykorzystywać wzorów ani produktów poza bezwzględną potrzebą [zapotrzebowaniem szpitali], która zmusza nas do działania. Nie będziemy też rozpowszechniać rysunku.